Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 
aktualizacja 

Surfer odparł atak rekina. Walczył za pomocą deski

33

Australijczyk w środę rano cudem wyrwał się drapieżnikowi. Tego szczęścia nie miał jego rodak, który kilka dni temu zmarł z powodu obrażeń odniesionych po ataku rekina przy jednej z wysp Whitsunday.

Surfer odparł atak rekina. Walczył za pomocą deski
(iStock.com)

Nie stracił głowy i walczył z 1,5-metrowym drapieżnikiem. Pracownicy szpitala w australijskiej Ballinie powiedzieli, że poszkodowany mężczyzna "zrobił Micka Fanninga". To znaczy, że wymierzył rekinowi kilka ciosów i zasłonił się przed nim swoją deską, a potem szybko się na nią wdrapał i dopłynął do brzegu.

Wyszedł z wody z 20-centymetrową raną na łydce. 43-latek owinął ranę materiałem i poszedł do najbliższego szpitala, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy, a potem przeniesiono do specjalistycznej kliniki. Jego stan lekarze określają jako stabilny - informuje gazeta "The Sydney Morning Herald".

Okoliczne plaże zostały zamknięte, służby przeczesują morze. Do zlokalizowania ławic rekinów u wybrzeży Australii używa się dronów. W latach 2014-2016 miało miejsce 11 incydentów na północnym wybrzeżu Nowej Południowej Walii. W listopadzie 2016 r. zainstalowano sieci ochronne u wybrzeży Balliny. Zostały usunięte w sierpniu br.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Niesamowite spotkanie z rekinem
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić