Student zaskoczył kolegów. Miał dość ich palenia
Świeże powietrze
W chińskich akademikach wolno palić. Nawet gdyby nie było wolno, to pewnie i tak wszyscy by kopcili. Ale nie każdy student jest palaczem; niektórzy mają kolegom za złe stałe podtruwanie "z drugiej ręki". Jeden pomysłowy Chińczyk z uczelni w Nanning powiedział dość. Zbudował urządzenie pompujące wolne od dymu papierosowego powietrze wprost do jego głowy.
Nawiew
Do krat okiennych wychodzących na korytarz przypiął wentylator.
Tunel powietrzny
Do wentylatora przymocował złączone ze sobą worki na śmieci.
Do głowy
Łóżko i biurko studenta jest blisko drzwi, więc mógł dość sprawnie przeciągnąć kilkumetrową instalację pompującą powietrze wprost w pobliże ust i nosa.
Jak XIX-wieczny nurek
Niczym zdobywcy podwodnych krain z XIX wieku pomysłowy student może śmiało oddychać w najbardziej nawet zadymionym pokoju. Jego koledzy muszą faktycznie mocno kopcić.
On wie co i jak
Do konstrukcji wykorzystał karton po wentylatorze. Trzeba mu przyznać, że działa praktycznie. Niewątpliwie jest rozgarnięty - wzorem Marka Zuckerberga zakleił kamerkę w laptopie. Brawo dla tego pana!