Żona Trumpa wyśmiana przez wyborców w USA. Splagiatowała przemówienie Obamy?
Melania Trump
To była najważniejsza konwencja Partii Republikańskiej w trakcie całej kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Donald Trump robił wszystko, aby przekonać zebranych delegatów do ostatecznego poparcia jego kandydatury i wystawienia go do walki z kontrkandydatką z Partii Demokratycznej Hillary Clinton. Miliarderowi chciała pomóc jego żona Melania Trump, która płomiennym przemówieniem próbowała porwać publikę, jednak to, co stało się po chwili, tylko pogorszyło pozycję kandydata...
Początek plagiatu
Melania niemal słowo w słowo skopiowała przemówienie Michelle Obamy z konwencji Demokratów z 2008 roku. Aktualna pierwsza dama wypowiedziała 8 lat temu następujące słowa: "Barack i ja wychowywaliśmy się na tych samych wartościach: że ciężko pracujesz na to, co chcesz osiągnąć w życiu, że twoje słowo to zobowiązanie i że robisz to, co powiedziałeś, że masz zamiar zrobić".
Tymczasem żona Trumpa bez cienia wstydu powiedziała wczoraj to: "Od młodości moi rodzice imponowali mi swoimi wartościami: że ciężko pracujesz na to, co chcesz osiągnąć w życiu, że twoje słowo to zobowiązanie, i że robisz to, co powiedziałeś, i dotrzymujesz obietnic. Że traktujesz ludzi z szacunkiem".
Gorzej być nie może?
Michelle Obama w 2008 roku powiedziała również: "Barack i ja budowaliśmy nasze życie, kierując się tymi wartościami i przekazywaliśmy je następnym pokoleniom. Ponieważ chcemy, aby nasze dzieci - i wszystkie dzieci tego narodu - wiedziały, że jedynym ograniczeniem dla twoich osiągnięć są twoje marzenia i twoja chęć, aby na nie pracować".
Potencjalna przyszła pierwsza dama mówiła wczoraj z kolei, że: "Oni pokazali mi i nauczyli mnie wartości i moralności w codziennym życiu. To jest lekcja, którą przekazuję naszemu synowi i musimy przekazać te lekcje wielu następnym pokoleniom - ponieważ chcemy, aby dzieci tego narodu wiedziały, że jedynym ograniczeniem dla twoich osiągnięć jest siła twoich marzeń i twoja chęć, aby na nie pracować".