Bimbrownia jak z koszmaru. Tak produkował alkohol
W pustostanie pod Krakowem znaleziono nielegalną bimbrownię, a w niej ponad 1600 l zacieru i 30 l gotowego do sprzedaży trunku. Właściciel "linii produkcyjnej" trafił do aresztu.
Funkcjonariusze zarekwirowali sprzęt. Wśród zabezpieczonych przyrządów znalazły się m.in. podgrzewacze, chłodnice, skraplacze i specjalne zbiorniki. Wartość alkoholu i jego półproduktów wyciono na ok. 35 tys. zł.
Niewykończony dom należał do zatrzymanego. Mężczyzna na co dzień mieszkał w Krakowie. Odwiedzał niewielką miejscowość, by najpewniej rozkręcać nielegalny biznes. Policja nie ujawniła jej nazwy.
Bimbrownikowi grozi do 3 lat więzienia. Najprawdopodobniej będzie sądzony za nielegalne wytwarzanie i przechowywanie wyrobów alkoholowych bez akcyzy - czytamy na stronie policji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.