Jan Muller| 

Czaszka dziecka na hałdzie piachu. Prokuratura weszła na plac budowy

63

Podczas prac budowlanych na działce przyległej do dawnego cmentarza żydowskiego w Siemiatyczach odkryto ludzkie szczątki. Naczelny rabin Polski oskarża budowlańców o profanację. Sprawą zajęła się prokuratura.

Czaszka dziecka na hałdzie piachu. Prokuratura weszła na plac budowy
(Aleksander Szwarz/Komisja Rabiniczna do spraw Cmentarzy)

Kości, m.in. czaszkę dziecka znaleziono na działce należącej do Polskiego Związku Motorowego (PZMot). Informację o budzącym kontrowersje wydarzeniu podała gmina żydowska. Rabin Michael Schudrich oburza się, że doszło do "najgorszej desakralizacji cmentarza żydowskiego w ostatnich 17 latach", czyli odkąd pełni swoją funkcję.

Odnaleziono szczątki ludzkie zalegające na hałdzie ziemi złożonej przez pracowników wykonujących prace ziemne na terenie cmentarza żydowskiego. Prace ziemne w południowo-zachodnim rogu cmentarza związane są z budową stacji transformatorowej – poinformowała Komisja Rabiniczna do spraw Cmentarzy.

Wykonawca prowadzi prace na zlecenie PGE Dystrybucja SA. Firma na kilku ulicach Siemiatycz modernizuje sieć elektroenergetyczną. Zdaniem Schudricha, miejsce odnalezienia kości wcześniej także znajdowało się na terenie żydowskiego cmentarza. Ma żal do władz Siemiatycz, że nie uprzedzono gminy żydowskiej o planach prowadzenia tam prac. Odnalezione szczątki zostały już zabezpieczone. Naruszanie zwłok pochowanych w grobie to w tradycji żydowskiej absolutne tabu.

Dawniej dokonywano wielu złych rzeczy. Nie da się tego zmienić. Ale to co tu widzę, jest nie do pomyślenia w wolnym kraju. Jak można budować na grobach? To profanacja! Czy ktoś pozwoliłby na coś takiego na katolickim cmentarzu? - denerwuje się rabin.

Urszula Kosicka-Suszyńska z PGE Dystrybucja w Białymstoku wyjaśniła, że na działce trwają prace związane z przyłączaniem nowych obiektów. Ponoć pozwolenie na budowę siemiatyckie starostwo wydało jeszcze w 2014 r.

Na działce planowana jest budowa kontenerowej stacji transformatorowej i linii kablowych. Kosicka-Suszyńska poinformowała, że prace przy budowie stacji przerwano do czasu wyjaśnienia sytuacji - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz zgadza się, że szczątki powinny zostać uszanowane. Niemniej, słowa rabina Schudricha ocenia jako "za mocne". Przekonuje, że teren, gdzie odkryto szczątki nie należy do miasta, a urzędnicy dbają o istniejący cmentarz żydowski. Tymczasem prokuratura Rejonowa w Siemiatyczach uruchomiła postępowanie sprawdzające. Zbadane zostanie, czy w miejscu prowadzonych przez PGE Dystrybucja prac nie doszło do znieważenia szczątków ludzkich.

Zobacz także: Zobacz także: Jedyny taki cmentarz na świecie

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić