Tragedia rozegrała się w miejscowości Bad Koenig k. Darmstadt. Według policji pies był mieszańcem amerykańskiego straffordshire teriera. Nie wiadomo, co wywołało atak zwierzęcia. Straffiki, jak mówią o nich właściciele, słyną ze swoich pokładów cierpliwości do dzieci. W ojczyźnie nadano im nawet przydomek "niania". Tym razem coś poszło nie tak.
Tragiczny incydent miał miejsce w poniedziałek wieczorem w domu dziecka. Malucha zabrano pośpiesznie do szpitala. Udało się przez chwilę ustabilizować jego stan, niestety tego samego dnia zmarł.
Psa zabrano do schroniska. Zdaniem pracowników placówki to "agresywne zwierzę". 23-letni ojciec dziecka i właściciel psa sam wezwał policję. Oboje rodzice są w szoku i pod opieką psychologa.
Przez niemieckie media w zeszłym tygodniu przeszła historia zagryzienia dwóch osób przez niemal identycznego psa. Ofiarami byli mieszkający w Hanowerze 52-letnia kobieta i jej 27-letni syn. O ile w Wielkiej Brytanii czy USA traktuje się te psy w rodzaju straffordshire teriera jako normalne zwierzęta domowe, w niektórych landach Niemiec można je trzymać jedynie po wydaniu specjalnego pozwolenia i testach psychologicznych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.