Kim ujawnił: Północna Korea ma nowe głowice jądrowe
Kim Dzong Un przyznał publicznie, że jego kraj ma głowice nuklearne, które pasują do międzykontynentalnych pocisków balistycznych.
Lokalne media opublikowały zdjęcia wodza Korei przy nowej broni. Jeżeli Kim Dzong Un mówi prawdę, to oznacza, że świat stoi w obliczu poważnego zagrożenia. Szczególne powody do obaw mają Stany Zjednoczone. O tym, że Korea Północna, może posiadać zmniejszone głowice jądrowe donosił już w 2014 roku dowódca wojsk amerykańskich w Korei Południowej, generał Curtis Scaparrotti.
Te głowice jądrowe zostały zminiaturyzowane tak, żeby pasowały do pocisków balistycznych. To można nazwać prawdziwym odstraszaniem nuklearnym - BBC News cytuje Kim Dzong Una.
W ostatnich dniach Pjongjang groził zmasowanym atakiem nuklearnym. Celem ataku miałyby być Stany Zjednoczone i Korea Południowa, ponieważ rozpoczęły coroczne ćwiczenia wojskowe na niespotykaną dotąd skalę. Kim Dzong Un obawia się o bezpieczeństwo swojego kraju, a jego zdaniem najlepszą obroną jest atak.
Niepokój Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej wciąż rośnie. Sojusznicy zastanawiają się nad rozmieszczeniem systemu obrony antyrakietowej na jednym z półwyspów w okolicach Korei Północnej. Kim Dzong Un razem z przywódcami Rosji i Chin zdecydowanie się temu sprzeciwiają.