Ksiądz namawia wierzących, aby przestali mówić o "Bożym Narodzeniu"
Irlandzki duchowny uważa, że pojęcia "Boże Narodzenie" i "Wielkanoc" straciły wszelkie duchowe znaczenie.
*"Boże Narodzenie” zostało uprowadzone przez Mikołaja oraz renifery. *Nie chodzi jednak o postać świętego biskupa. Duchowny mówi o staruszku z brodą w czerwonym stroju, który na całym świecie jest jednym z symboli świąt. Kontrowersyjną tezę wygłosił Desmond O’Donnell na łamach Belfast Telegraph.
Straciliśmy Święta Bożego Narodzenia, tak jak straciliśmy Wielkanoc i powinniśmy całkowicie porzucić te słowa – powiedział O’Donnell.
O’Donell nie chce w ten sposób dyskredytować niewierzących. Prosi jednak o zachowanie przestrzeni dla wierzących, dla których Boże Narodzenie nie ma nic wspólnego z reniferami. Jego zdaniem znaczenie Bożego Narodzenia uległo erozji, a same święta zostały za bardzo skomercjalizowane.
*Zdaniem duchownego nie ma już odwrotu od komercjalizacji. *Dlatego, aby przywrócić duchową rzeczywistość świąt, chciałby zastąpić słowo "Boże Narodzenie” innym. Nie podał jednak swojej propozycji.
Zobacz także: Skromnie czy wystawnie? Ile pieniędzy wydadzą Polacy na tegoroczne święta Bożego Narodzenia
*Komentarz O’Donnella jest następstwem apeli o bojkot piekarni Greggs w Wielkiej Brytanii. *Sieciówka na jednej ze swoich reklam pokazała żłobek. Zamiast Jezusa w szopce leżała jednak bułka z parówką. Jeszcze tego samego dnia reklama została usunięta, a przedstawiciele firmy przeprosili wszystkich urażonych.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
