Ludzie czekali na to 5 lat. W końcu odkryjemy tajemnice Jowisza?

Po pięciu latach sonda NASA Juno wejdzie na orbitę piątej i największej planety Układu Słonecznego. To pierwszy przyrząd badawczy, który pozwoli na tak dokładne zbadanie tego gazowego giganta.

Obraz
Źródło zdjęć: © NASA

*5 lipca o 5.18 czasu polskiego Juno odpali główny silnik i zacznie 35-minutowe wchodzenie na docelową orbitę. * Dla nowojorczyków stanie się to o godz. 23:18, dzień wcześniej. Docelowo Juno znaleźć się ma 4,6 tys. km nad powierzchnią Jowisza. To nie będzie takie proste, bo od pewnego czasu potężna masa planety przyciąga sondę w swoje pobliże. Urządzenie NASA, w chwili, gdy dotrze do celu, będzie poruszać się z prędkością 260 tys. km/h (w odniesieniu do Ziemi). To 10 razy szybciej niż prom kosmiczny.

Konieczność wyhamowania to nie jedyny problem. Kolejny - to potężny strumień cząsteczek (m.in. elektronów) uderzający w Juno niemal z prędkością światła. Niewiele miejsc w Układzie Słonecznym jest równie nieprzyjaznych. By sprostać promieniowaniu, "mózg" sondy zamknięty jest w pancernej skrzyni z tytanu o wadze 172 kg. Do tego wszystkie sensory i okablowanie mają specjalnie wzmacniane powłoki antyradiacyjne.

Nie szukamy zadry z Jowiszem, szukamy określonych informacji. Sęk w tym, że robiąc to w pobliżu Jowisza, trzeba wejść w zaułki, w których szybko można popaść w tarapaty - tłumaczy dr Scott Bolton, główny badacz misji Juno z Southwest Research Institute w San Antonio.

Czego szuka nowa zabawka NASA na planecie? Podczas każdego z 37 przelotów nad powierzchnią Jowisza sonda Juno zajrzy pod chmury przysłaniające naukowcom widok z Ziemi i zbada zorze polarne w nadziei na poznanie pochodzenia giganta, jego budowy, atmosfery i magnetosfery. Naukowcy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o źródłach potężnych wichur szalejących na planecie (prędkość do 618 km/h). Poza tym, co może ciekawsze dla przeciętnego Kowalskiego i Smitha, zrobi sporo kolorowych zdjęć.

Poprzednią misję NASA w pobliże Jowisza przeprowadziła sonda Pioneer 11 w 1974. Zbliżyła się jednak "tylko" na 43 tys. km. Gdy Galileo robił w latach 1995 - 2003 zdjęcia księżyców Jowisza, sonda miała potężne problemy z promieniowaniem. NASA daje Juno najwyżej 20 miesięcy życia. Wyjątkowo, jak na taką misję, razem z sondą zabrali się trzej pasażerowie. W kierunku Jowisza poleciały figurki LEGO przedstawiające astronoma Galileusza oraz dwie przedstawiające rzymskiego boga Jowisza i jego żonę Juno.

Autor: Jan Muller

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady