Macierewicz wziął MON we władanie. Pierwszy dzień rządu Szydło
Nowy minister obrony przejął resort z rąk Tomasza Siemoniaka. "Zapewnić Polakom i państwu pełne bezpieczeństwo, to nasze zasadnicze zadanie" - podkreślił.
Bohaterowie Iraku, Afganistanu, Syrii, Bośni, którzy przelali krew za ojczyznę, będą dla nas wzorem poświęcenia swojego życia w walce za niepodległość. Będą wzorem, który z pewnością polska młodzież będzie naśladowała w odwadze i determinacji, miejmy nadzieję, że nie przelewając krwi - mówił pod Pomnikiem Żołnierzy Poległych w Misjach Wojskowych.
Zanim Antoni Macierewicz przybył do MON, złożył też kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. Stamtąd udał się do ministerstwa, na którego dziedzińcu odbyły się uroczystości przekazania kierownictwa w resorcie.
Wcześniej, w Pałacu Prezydenckim, odbyło się zaprzysiężenie nowego rządu. Później ministrowie, wraz z premier Beatą Szydło udali się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie pierwszy raz obradowali. Posiedzenie rządu miało raczej charakter symboliczny. Nie zapadły na nim żadne wiążące decyzje.