Dziewczyna miała wiele szczęścia. Porywacz wyszedł z domu i zapomniał zamknąć na klucz drzwi do swojego mieszkania w Tokio.15-latka uciekła natychmiast kiedy zorientowała się, że ma ku temu okazję - informuje BBC.
Mężczyzny zaczęła szukać policja. Tuż po tym, jak się o tym dowiedział, napastnik prawdopodobnie ze strachu przed odpowiedzialnością, próbował popełnić samobójstwo. Jednak funkcjonariusze znaleźli go bardzo szybko i plan się nie powiódł.
Porywacz przez długi czas obserwował ofiarę. Potem pojechał do niej, wiedząc że jest sama w domu i przedstawił się jako prawnik. Przedstawił jej zmyśloną historię o rozwodzie jej rodziców. Po czym namówił do wyjazdu z rodzinnego miasta. Ofiara zostawiła list do rodziców, w którym napisała, że wyprowadza się z domu i żeby jej nie szukali. Ci próbowali ją odnaleźć, ale bezskutecznie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.