Piękne włoskie miasteczko szuka mieszkańców. Płaci 38 tys. zł

Włoskie miasteczko zlokalizowane w prowincji Turyn oferuje cudzoziemcom 10 tys. dolarów (ok. 38 tys. zł) za wprowadzenie się do jednego z domów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Google Street View

Alpejska wioska jest położona w północnej części kraju. Od granicy z Francją dzieli ją zaledwie kilkanaście kilometrów. By zamieszkać w malowniczej miejscowości, należy spełnić dwa warunki: mieć dziecko i co najmniej 6 tys. euro (ok. 26 tys. zł) rocznego przychodu.

Na początku XX w. żyło tu 7 tys. osób, teraz populacja skurczyła się do 1500 mieszkańców. Ludzie wyjechali do pracy w wielkich fabrykach Turynu. Nasza szkoła co roku jest zagrożona zamknięciem z powodu zbyt małej liczby uczniów. Nie mogę do tego dopuścić - mówi sołtys Giovanni Bruno Marriet.

W Locanie na 40 zgonów przypada 10 narodzin. To zjawisko nie stanowi wyjątku we Włoszech: w ciągu ostatnich 30 lat wyludniła się tam jedna na cztery wsie. Aż 139 miejscowości liczy sobie mniej niż 150 mieszkańców. Propozycja Marrieta była początkowo skierowana do Włochów i cudzoziemców, którzy już mieszkają w kraju. Z braku dostatecznego odzewu rozszerzono ją na wszystkich obcokrajowców.

Chcemy przyciągnąć przede wszystkim młodych ludzi i profesjonalistów, którzy pracują zdalnie lub chcą założyć działalność w Locanie. Są tu dziesiątki zamkniętych sklepów, barów, restauracji i butików, które tylko czekają, by ktoś je przejął - zachęca sołtys w rozmowie z CNN.

Miejscowość jest mała, ale bogata. Wszystko dzięki energii wodnej, którą sprzedaje państwu. Leży na terenie Parku Narodowego Gran Paradiso. Jest doskonałym miejscem do uprawiania sportów zimowych, wędkarstwa, wspinaczki górskiej, pływania, tenisa i trekkingu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Zniknęła i nikt nie zauważył. Niezwykła historia japońskiej wyspy

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową