Mężczyzna wracając z dyskoteki zauważył szlaban przy stacji paliw. Przedmiot znajdował się na jego drodze, więc wiele się nie namyślając, postanowił zabrać go ze sobą. Chwilę się z nim mocował jednak po kilku minutach „walki” zwyciężył i wyrwał go z ziemi. Wziął szlaban pod pachę i odszedł.
Niedługo jednak cieszył się swoim łupem. Już po kliku minutach został zauważony przez policjantów na jednym z pobliskich parkingów. Mężczyzna szybko wyrzucił szlaban, jednak nie uniknął spotkania z funkcjonariuszami.
Zatrzymany usiłował się usprawiedliwiać przyznając, że dużo wypił. Rzeczywiście, po przebadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Szlaban o wartości około 2 tysięcy złotych został zwrócony właścicielowi, a sam podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.