Polak zamordował pedofila. Siedzieli w jednej celi w Oslo
Nasz rodak został za to zabójstwo skazany na 21 lat więzienia. Miał już na koncie jedno ludzkie życie, za co skazano go na 17 lat.
56-letni mężczyzna usłyszał właśnie wyrok za zabójstwo popełnione w zeszłym roku. Już w trakcie procesu życzył sobie takiej kary, która gwarantowałby mu, że przez który resztę życia spędzi za kratami. Prokurator Mari Gjersøe powiedziała dziennikarzom, że zabójstwo współwięźnia planował przez 3 tygodnie.
Dzień wcześniej ukradł ze stołówki nóż do masła. 58-letnia ofiara została umieszczona w jego celi w oczekiwaniu na proces. Był to pedofil 7-razy skazywany za molestowanie i gwałty na dzieciach - donosi serwis frifagbevegelse.no.
Podczas ogłaszania wyroku sąd przywołał zeznania sprawcy. Wyjaśnił on, że chciał zabijać pedofilów od 20 lat. Swoje plany zaczął wprowadzać w życie ponoć po umieszczeniu za kratami w Oslo. Pożyczał z biblioteki książki o anatomii i uczył się, jak skutecznie zadawać śmiertelne rany. Przygotował listę kilku "celów", ale zdołał z niej wykreślić tylko jedno nazwisko. Pozostali, zaatakowani w więziennej kuchni, zdołali mu uciec.
Polak przebywał w więzieniu od 2014 roku za zabójstwo. Tamta zbrodnia miała miejsce w Oppsal na przedmieściach norweskiej stolicy. Według śledczych imigrant znad Wisły działał w akcie zemsty. Chodzić miało o 20 tys. koron (8 tys. zł), jakie ofiara była winna zabójcy za remont mieszkania. Morderca sam niczego nie wyjaśnił. 56-latek został teraz uznany ze skrajnie groźnego i do końca odsiadki będzie pod specjalnym nadzorem.
Zobacz także: Kardynał z Watykanu przed sądem za pedofilię
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.