Reguła „długo nie leżało” to mit. Nie jedz z podłogi!
37 proc. badanych zjadłoby jedzenie z kuchennej podłogi, a 38 proc. osób zjadłoby to, co spadło na podłogę w salonie - pisze „Telegraph”, przytaczając wyniki badań niemieckiej firmy Kärcher.
Podczas sprzątania aż połowa ankietowanych jedynie zamiata podłogę. Podobna liczba badanych uważa, że w zasadzie wystarczy użyć odświeżacza powietrza. Niestety, żadna z tych metod nie zabija bakterii na podłodze.
Jedzenie z podłogi naraża nas na połknięcie nie tylko drobnych insektów. Dobrowolnie wpuścimy do organizmu także m.in. bakterie salmonelli i pałeczki okrężnicy (E. coli).
Bakterie to cisi zabójcy. Z jednej bakterii może powstać kolonia składająca się z kilku milionów i dzieje się to zaledwie w siedem godzin.
Ważniejsze jest, by sprzątać często niewielkie zabrudzenia, niż robić od święta wielkie porządki – wyjaśnia z rozmowie z "Telegraph" higienistka Lisa Ackerley.
Bakterie i wirusy nie są widoczne gołym okiem. Nie wydzielają także żadnego zapachu. Łatwo giną w wysokie temperaturze, co oznacza, że czyszczenie parą jest bardzo dobry pomysł.
