Szwajcaria. Samolot runął w Alpach. Nie żyją kompozytor, jego żona i 7-miesięczna córka
Samolot, który się rozbił, wiózł całą rodzinę. Katastrofa wydarzyła się w Alpach. W Szwajcarii zginął ceniony kompozytor Jonathan Goldstein z Wielkiej Brytanii. Na pokładzie samolotu zginęły również jego żona Hannah Goldstein i 7-miesięczna córka Saskia.
Rodzina kompozytora leciała w weekend do Włoch. Niespełna półtorej godziny po starcie pojawiły się problemy i samolot Piper runął na ziemię. Rozbił się w przełęczy Simplon (Simplonpass).
Jesteśmy zdruzgotani wieścią o śmierci Jonathana, Hannah i Saskii. Bardzo ich kochaliśmy. Byli razem tak szczęśliwi. Będzie nam ich bardzo brakowało – oświadczył przedstawiciel rodziny Goldsteinów.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Do wypadku doszło w pobliżu granicy z Włochami. Samolot runął na ziemię i stanął w płomieniach. Policja potwierdziła, że ciała pilota, pasażerki i małego dziecka zostały odnalezione w Alpach - poinformował "The Independent".
Jonathan Goldstein był cenionym kompozytorem. Pracował m.in. z telewizją HBO oraz z Royal Shakespeare Company – jednym z największych brytyjskich zespołów teatralnych. Na koncie miał współpracę ze słynnym reżyserem filmowym Martinem Scorsese.
Hannah Goldstein była saksofonistką. Występowała w takich arenach, jak Royal Albert Hall i Royal Festival Hall. Regularnie uczestniczyła też w koncertach BBC Proms.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
