Wyproszono ją z salonu piękności. Manicure niepełnosprawnej zrobiła kasjerka
Kelnerka opisała wzruszający gest sprzedawczyni z supermarketu wobec niepełnosprawnej kobiety. Teraz wszystkie trzy są nieco przytłoczone ogromnym zainteresowaniem internautów i mediów.
To był drobny, ale bardzo sympatyczny gest. Pracująca w supermarkecie w Michigan Ebony Harris poświęciła swoją przerwę na lunch, żeby zrobić manicure niepełnosprawnej, która z powodu swojej choroby nie została obsłużona w salonie piękności - informuje BBC.
"Za bardzo się ruszała". Angeli Peters od urodzenia ma porażenie mózgowe, które objawia się niekontrolowanymi drgawkami mięśni. Choroba nie przeszkodziła jej założyć firmy i opublikować dwóch tomików poezji. Niestety pracownicy salonu manicure uznali, że drgawki dyskwalifikują ją jako klientkę i odmówili wykonania usługi.
Oburzona ich postawą Ebony wzięła sprawy w swoje ręce. Kobieta wcześniej pomagała Angeli robić zakupy. Tym razem kupiła lakier i przy restauracyjnym stoliku pomalowała jej paznokcie.
Zadanie wymagało odrobiny cierpliwości, ale się opłaciło. Sympatyczny gest Ebony wzruszył pracującą w restauracji Tasię Smith, która opisała go w poście na Facebooku. Podkreślała w nim, że Angela robiła, co mogła, żeby opanować drgawki i ułatwić pracę Ebony.
Historia wzruszyła internautów. Post zobaczyły i udostępniły tysiące ludzi, a jego bohaterkami zainteresowały się amerykańskie, a potem także światowe media. Angela wyznała w rozmowie z BBC, że nagła popularność trochę ją przytłoczyła. Jednocześnie cieszy się, że postawa Ebony została doceniona przez tak wiele osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.