"Około 300 zł miesięcznie". Oznajmił, jak dorabia. W sieci wrze

Pewien internauta zdradził, że dorabia sobie poprzez usuwanie "kłódek miłości" z mostku zakochanych. Jednocześnie zdradził, że w ten sposób uzyskuje około 300 zł miesięcznie. Krótkie nagranie wywołało spore poruszenie.

Ujawnił, jak dorabia. Poruszenie w sieci.Ujawnił, jak dorabia. Poruszenie w sieci.
Źródło zdjęć: © TikTok | noico81
Mateusz Domański

Po TikToku niesie się nagranie opublikowane przez użytkownika @noico81. Mężczyzna oznajmił, że dorabia sobie poprzez usuwanie kłódek z mostku zakochanych.

Około 300 zł miesięcznie dorabiam sobie, demontując kłódki z mostu zakochanych i sprzedając je na złom. Dla jednych jest to kontrowersyjne, a dla mnie jest to prosty sposób na dorobienie do pensji taksówkarza. Tym bardziej, że nie muszę odprowadzać od tego podatku - wyjaśnił.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagranie zostało wyświetlone już ponad 700 tys. razy. W komentarzach rozpętała się natomiast burza.

"Typowy Janusz, chciałbym cię spotkać.", "Pewnie jak na cmentarz jeździsz, to znicze kradniesz i sprzedajesz.", "To już wiem, kto ukradł moją kłódkę — proszę o zwrot.", "Zwykła kradzież, a tak na serio widać, że ci się nudzi.", "To nie jest kontrowersyjne, to jest po prostu wieśniackie zachowanie chytrej hieny. No ale za 300 zł to pewnie dla ciebie nie problem.", "Tyle ludzkiego szczęścia sprzedajesz na złom i jeszcze się chwalisz???", "Żabką tego tak łatwo nie zdemontujesz, a poza tym masz tabliczkę napisaną, czyli kładka może wisieć, czyli ty kradniesz." - czytamy.

Niektórzy powątpiewają, czy autor nagrania mówi prawdę, czy może jednak tylko żartuje. Większość jednak uwierzyła, że rzeczywiście dorabia w ten sposób - stąd właśnie ogromne poruszenie w komentarzach.

Czym są "kłódki miłości"?

"Kłódki miłości" to symboliczne kłódki, które zakochane pary przypinają do mostów, balustrad, krat lub innych ogrodzeń w miejscach publicznych - zazwyczaj w romantycznych lokalizacjach. Po ich zapięciu kluczyk często wrzucany jest do rzeki lub w inne miejsce, co ma symbolizować wieczność i nierozerwalność miłości.

Zwyczaj ten stał się popularny w wielu miastach na całym świecie, m.in. w Paryżu (Most Pont des Arts), Rzymie, Kolonii czy Budapeszcie, a także w Polsce — np. w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie.

Choć dla wielu jest to piękny gest, niektóre miasta usuwają kłódki z powodów bezpieczeństwa i ochrony infrastruktury, ponieważ ich nadmiar może stanowić zagrożenie dla konstrukcji mostów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra