Dane przedstawione przez resort finansów jasno wskazują, że w 2023 roku wzrosła liczba zablokowanych kont bankowych obywateli z wykorzystaniem systemu STIR. W ubiegłym roku zablokowano ich o ponad 4 procent więcej niż rok wcześniej.
Wzrosła również kwota zablokowanych środków pieniężnych, rok do roku o ponad 14 procent i wynosiła 88,5 milionów złotych.
Wzrost liczby blokad środków na rachunkach bankowych to z pewnością efekt zdecydowanie lepszego typowania nieprawidłowości, łatwiejszego dostępu i transparentności do wykonywanych przez podatników czynności — wskazuje dr Jolanta Gałuszka z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach w rozmowie z portalem PIT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od początku funkcjonowania systemu STIR zablokowano ponad 5 tysięcy kont, na których znajdowało się łącznie 443 mln złotych. Choć liczby wydają się duże, zdaniem ekspertów w porównaniu z ogólną liczbą podatników do blokady kont nie dochodzi aż tak często, jak mogłoby się wydawać.
Specjaliści wskazują również, że naszego niepokoju nie powinien budzić wzrost liczby blokad. Nic bowiem nie wskazuje na to, że narzędzie to jest przez skarbówkę nadużywane. Urzędnicy muszą mieć poważne powody, by sięgnąć po system STIR.
Czym jest system STIR?
STIR, czyli System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej jest narzędziem, które pozwala na przetwarzanie danych udostępnianych Skarbówce przez banki i SKOK-i. Wymiana informacji między instytucjami finansowymi a Krajową Administracją Skarbową pozwala na wykrycie potencjalnych nieprawidłowości.
A także poważnych przestępstw finansowych, jak choćby wyłudzenia vatowskie.
Warto pamiętać, że większość regulacji prawnych dotyczących STIR nie może być stosowana do blokowania kont bankowych wykorzystywanych do prywatnych rozliczeń dokonywanych przez osoby fizyczne.
Eksperci nie ukrywają, że jest to narzędzie potrzebne. Można mieć jednak zastrzeżenia co do tego, jak funkcjonuje ono w praktyce. Alicja Sarna, dyrektor ds. kluczowych sporów podatkowych Tax Litigation w Crido, wskazuje, że sporym problemem jest blokada pieniędzy na koncie.
Pierwsza zakładana jest na 72 godziny, co jest niedogodnością, ale nie stanowi dla danego przedsiębiorstwa aż tak poważnego problemu. Niestety druga blokada obejmuje okres 3 miesięcy, mocno wpływając na płynne działanie danego przedsiębiorstwa, które ma problem z regulowaniem należności wobec swoich kontrahentów.
Eksperci przewidują, że w bieżącym roku nie należy spodziewać się, że spadnie liczba przypadków, w których STIR jest stosowany. Spodziewany jest dalszy wzrost liczby kontroli, czego konsekwencją będzie zapewne wzrost liczby zarządzanych blokad.
Czytaj też: "Babciowe" nie dla wszystkich. Jest duży haczyk!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
