Chory pies i kochający właściciel. Ta historia chwyta za serce
To było przeznaczenie
Joey Maxwell wraz z żoną wiedzieli, że chcą zaadoptować Mavericka, jak tylko go zobaczyli. Skrajnie wychudzony piesek przebywał w schronisku i niedługo miał być uśpiony. Niedawno minęło sześć lat, od kiedy amerykańskie małżeństwo przygarnęło zwierzaka i uczyniło go członkiem swojej rodziny.
Życie Mava nie stało się jednak beztroskie. Niedługo po znalezieniu kochających właścicieli, weterynarz stwierdził u niego chłoniaka. Pomimo długotrwałego leczenia i chemioterapii choroba nasiliła się i uniemożliwiła psiakowi samodzielne poruszanie się. Joey nie poddał się i wymyślił sposób, jak pomóc swojemu podopiecznemu - i podzielił się tym na Facebooku.
Chcieć to móc
Mężczyzna skonstruował dla Mavericka specjalny wózek. Dzięki niemu czworonóg na leżąco nadal odbywa spacery ze swoim panem i sporo przebywa na świeżym powietrzu.
Nie ma czasu do stracenia
Joey zdaje sobie sprawę, że jego pupil w każdej chwili może odejść. Dlatego stara się sprawić, by jego ostatnie chwile były tak radosne, jak to tylko możliwe.
To działa!
Mav od razu docenił wózek, a dzięki przejażdżkom czuje się lepiej.
Dzieci lgną do niego
Pewnie czują, że ten piesek bardzo łaknie ich czułości.
Najlepsi przyjaciele
Maverick uwielbia towarzystwo kotki, z którą mieszka. Ona najwyraźniej odwzajemnia sympatię.
Jak gwiazda
Gdziekolwiek Mav się nie pojawi, budzi ogromną sensację.
Z panem zawsze najlepiej!
Przeciwności losu bardzo ich do siebie zbliżyły. Teraz są nierozłączni.
Takie tam ze spaceru
Czyżby Mav nauczył się pstrykać selfie?
Wózkiem w nieznane
Weterynarze nie dają Mavowi sporej szansy na wyzdrowienie, ale my wierzymy, że miłość działa cuda!
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.