Niesamowita akcja policji. Zrobili wszystko, by dorwać przestępców
Przegrali z przedstawicielami prawa
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego w Łodzi i Warszawie podczas precyzyjnej akcji zatrzymali łącznie 13 osób. Zabezpieczyli 9 ton krajanki tytoniowej oraz ponad 3,5 mln papierosów. To wynik nalotu na nielegalne fabryki zlokalizowane w warszawskim Ursusie i powiecie kutnowskim oraz na cztery inne miejsca działalności przestępczej koło Pruszkowa.
Wśród zatrzymanych znalazł się lider przestępczej grupy, przez której działalność Skarb Państwa stracił nawet do 9 mln zł - informuje policja.
Tajna linia produkcyjna
Ursuska fabryka papierosów mieściła się w dawnej fabryce traktorów. Żeby się do niej dostać, funkcjonariusze musieli otworzyć aż trzy pary solidnych drzwi.
Nie mieli żadnych szans
Kiedy policja w końcu wkroczyła do środka, zastała trzech mężczyzn leżących na podłodze. Wiedzieli, że na ucieczkę nie mają szans. Nie zdążyli nawet wyłączyć maszyn, a produkcja papierosów podczas nalotu trwała w najlepsze.
Sprytna kryjówka
Fabryka w powiecie kutnowskim znajdowała się w starych pomieszczeniach po kurnikach. Policjanci na gorącym uczynku przyłapali czterech mężczyzn pracujących przy linii produkcyjnej. Funkcjonariusze oszacowali, że powstawało w niej kilkaset tysięcy papierosów dziennie.
Dalsze zatrzymania
Następnych pięciu mężczyzn zakuto w kajdanki w czterech różnych miejscach w powiecie pruszkowskim. W wyniku akcji zabezpieczono dwie maszyny do produkcji wyrobów tytoniowych.