Niewiarygodne, że to przeżył. Głowę przebił mu pręt
Szczęście w nieszczęściu
Mohammad Guddu mieszał właśnie cement na placu budowy koło Bombaju, gdy z górnego piętra stawianego budynku spadł pręt zbrojeniowy i przebił mu czaszkę na wylot.
Na budowie zatrudnił się dwa tygodnie wcześniej - zauważył "Daily Mail".
Dwumetrowy pręt
24-letni robotnik z Malad w Indiach trafił do szpitala. Pręt, który przeszył mu głowę, miał dwa metry długości.
Na zdjęciu z rentgena widać, w którym miejscu pręt wbił się w głowę Guddu.
Operacja
Po pięciogodzinnej operacji lekarzom udało się usunąć metalowy pręt z głowy robotnika.
To cud
Neurochirurg operujący Guddu, dr Batuk Diyora, nazwał wydarzenie prawdziwym cudem. Pręt przeszył "najmniej istotne" części mózgu, omijając też główne arterie.
Konsekwencje
Życie Guddu nie jest już zagrożone i dobrze reaguje na leczenie. Choć po wypadku i operacji lewa strona jego ciała jest sparaliżowana, lekarze wierzą w jego pełny powrót do zdrowia już po 3 miesiącach.