Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
W jednym z autobusów miejskich w Olsztynie doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Trzej młodzi mężczyźni obrażali starszą panią, ponieważ ta zwróciła im uwagę na ich zachowanie. Syn kobiety wziął sprawę w swoje ręce. - Daję wam jedną szansę - napisał za pośrednictwem facebookowego profilu "Spotted: Olsztyn".
Do omawianej sytuacji doszło w niedzielę 21 grudnia 2025 roku ok. godz. 15:00. Trzej młodzi mężczyźni mieli dopuścić się ordynarnego zachowania. Najpierw krzyczęli i przeklinali głośno, a po zwróceniu im uwagi przez jedną z pań, postanowili przejść do słownego ataku na jej osobę.
Wspomniana sytuacja została przytoczona na profilu "Spotted: Olsztyn" na Facebooku. Autorem publikacji był syn znieważonej kobiety. "Do trzech cwaniaczków, którzy wczoraj ok. godz. 15:00 w autobusie jadącym na Dajtki wyzwali moją mamę od 'starych rur', bo zwróciła wam uwagę na wasze zachowanie (przeklinanie i darcie się na cały autobus)" - zaczął mężczyzna.
Cała Polska słyszała o tym Dino. Spójrzcie, co zastaliśmy na Wilanowie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie w Olsztynie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Autor wpisu poinformował, że zgłosił sprawę do tamtejszego Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu o udostępnienie monitoringu i dał szansę mężczyznom, którzy zaatakowali słownie jego mamę.
To, że moja mama jest łagodną kobietą, nie znaczy, że ja zamierzam tolerować takie chamstwo. Myślicie, że jesteście anonimowi? Błąd. Wniosek o zabezpieczenie monitoringu został już złożony. Wasze twarze są nagrane. Daję wam jedną szansę: albo sami zgłosicie się w komentarzu/wiadomości prywatnej z przeprosinami, albo sprawa nabierze trybu oficjalnego. Nagranie trafi bezpośrednio do dyrekcji waszych szkół oraz na Policję w związku ze znieważeniem. Narobicie sobie takich problemów w papierach i u rodziców, że długo to popamiętacie. Macie 24h. Zegar tyka. Syn tej "starej rury" - napisał.
W komentarzach ludzie życzyli powodzenia mężczyźnie w poszukiwaniu sprawców. "No to to ja szanuje. Tępić chamstwo..", "Trzymam kciuki! Cieszę się, że ludzie otwierają oczy i reagują na chamstwo i prostackie zachowanie młodych i niewychowanych!", "Brawo dla syna" - piszą internauci.
Mężczyzna przekazał, że po ośmiu wyznaczonych godzinach nikt nie zdecydował się na przeprosiny. "Minęło 8 godzin. Na razie cisza w skrzynce. Widzę, że post niesie się po Olsztynie – oznaczajcie znajomych, może dotrze do ich rodziców".