I leci na Facebooka
Oni poszli o krok dalej niż zwykła odwaga w sieci. Narobili sobie takiego obciachu, że trudno wyjść z podziwu. Szczęka opada już na pierwszym zdjęciu.
Relaks
Nie ma to jak kilkugodzinna kąpiel.
Styluwa
Czyżby fryzjerkę nieco poniosło?
Dobra gra
Ciekawe, jak ona chce to zrobić.
Gotowa do prania
Najlepiej niech sama wejdzie do pralki.
Ozdobiona
Ma dziesiątki małych przyjaciół.
Musztardowy kowboj
Trochę jakby się wyrwał z innego świata.
Mamusia to załatwi
I tak oto rośnie nowy "fanboy Apple".
Romantycznie
"Romeo, ach mój Romeo..."
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.