Uważaj, bo smoothie może tuczyć! Jakich błędów należy unikać?
Zdrowe odżywianie
Orzeźwiające koktajle chętnie pijemy po treningu. Są zdrowe, zawierają owoce i łatwo je przygotować. Ale prawda jest taka, że nawet na pozór dietetyczne napoje mogą zawierać bombę kaloryczną i dodatkowy cukier. "Self" podpowiada, jak się odżywiać, jeśli zależy nam na zgubieniu zbędnych kilogramów.
Co za dużo, to nie zdrowo
Cukry zawarte w owocach nie tuczą, pod warunkiem, że jemy je w rozsądnych ilościach. Amerykańska dietetyczka Brigitte Zeitlin zaleca, aby do przygotowania koktajlu nie używać więcej niż filiżanki owoców. To pozwoli spożyć nie więcej niż 250 kalorii na jedną porcję.
Błonnik – ważna rzecz!
Przygotowując "smoothie", pamiętajmy, aby zawierał on wystarczającą ilość błonnika. Dzięki temu przez długi czas będziemy czuć się pełni i nie będziemy podjadać. Zeitlin radzi, aby w jednej porcji napoju było około 8 gram błonnika. Nie należy zatem obierać owoców, które można jeść ze skórką. Należy również dodawać warzywa, takie jak szpinak czy kapusta.
Białko
Ważnym produktem jest też białko. Jego spożycie uchroni nas przed poczuciem głodu. Dietetyk zaleca, aby w "smoothie" znalazło się 10 gram białka. Dodanie do koktajlu pół szklanki jogurtu greckiego załatwia sprawę.
Owoce z puszki odpadają w przedbiegach
Do przygotowania pożywnego i odżywczego koktajlu nadają się jedynie świeże lub mrożone owoce. Wszelkie owoce w zalewach posiadają dodatkową ilość cukru.
Syropy zamiast cukru? Nie oszukuj się
Jeśli wydaje ci się, że możesz bezkarnie dosładzać napój syropem klonowym, albo z agawy – jesteś w błędzie. Koktajle powinny być naturalnie słodkie. Wszystkie dodatkowe kalorie powinny być wyeliminowane. Jeśli koniecznie musisz dodać czegoś do podkreślenia smaku, może to być cynamon, gałka muszkatołowa lub parę kropel ekstraktu z wanilii.
Zrób to sama!
Przygotowanie napoju w domu jest zdecydowanie lepszą opcją niż kupienie go w sklepie lub w kawiarni. Kiedy robisz go sama, masz kontrolę nad tym, co pijesz. A jeśli kupujesz koktajl zapakowany fabrycznie – czytaj dokładnie etykietę!