Afera pietruszkowa. Polscy rolnicy tracą miliony złotych

Świętokrzyska Izba Rolnicza otrzymała dane, z których wynika, że 137 rolników z województwa świętokrzyskiego zostało poszkodowanych w związku z dostarczeniem im niewłaściwych nasion pietruszki od czeskiej firmy MoravoSeed.

Za dystrybucję nasion w Polsce odpowiadało Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim Sp. z o.o. (PNOS), które związane jest umową ze wspomnianą firmą od 2016 roku. Problem nie ogranicza się wyłącznie do woj. świętokrzyskiego. Ma skalę ogólnopolską.

Poszkodowani rolnicy stworzyli w mediach społecznościowych grupę, na której wymieniają się informacjami w sprawie. Redakcja o2.pl skontaktowała się z kilkoma osobami z woj. świętokrzyskiego, które ucierpiały. Jedną z nich jest Aneta Żołna. Jej 100-hektarowe pole, na którym wraz z mężem uprawia głównie zboże i pietruszkę, mieści się w gminie Wodzisław.

Zasialiśmy prawie 10 ha pietruszki korzeniowej, z czego połowa okazała się być naciową. Z wyliczeń biegłych wynika, że średnia wartość hektara wynosi ok. 60 tys. zł. Mamy z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa umowy, z których musimy się wywiązać, a brak uzyskanych dochodów blokuje nam możliwość wywiązania się z nich, szczególnie teraz kiedy ceny zbóż dramatycznie spadają a uprawa ich jest na granicy opłacalności - mówi w rozmowie z o2.pl poszkodowana rolniczka.

Jej sąsiad Dominik Czarny - również poszkodowany w sprawie - utracił plony z 21 ha plantacji.

- Biegły sądowy wyliczył to na poziomie 62 tys. zł z groszami od hektara. W moim gospodarstwie wynosi to ok. 1,4-1,5 mln złotych strat z tytułu uprawy tej pietruszki - mówi nam rolnik.

Z kolei Rafał Kilian, rolnik z miejscowości Niegosławice i właściciel 8-hektarowego pola podaje, że jego straty wyniosą od 320 do 350 tys. zł. Rolnik pytany przez nas o kontakt ze strony firmy dystrybuującej nasiona przekazał, że nikt nie informował go o przebiegu sprawy.

Inną poszkodowaną w sprawie jest Marzena Łukasik z Olbrachcic. W przypadku rolniczki straty sięgają ok. 50 tys. zł za hektar. Dysponuje trzema. W rozmowie z o2.pl przekazała, że rolnicy zgłaszali reklamacje do PNOS-u w Ożarowie Mazowieckim. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zasugerowali rolnikom stworzenie pozwu zbiorowego, w którym zawrą wszelkie informacje o sprawie.

Zbigniew Chmielarski, rolnik z Michałowa, który dysponuje 70-hektarowym polem, zaznacza, że straty nie ograniczają się wyłącznie do zasianej złej pietruszki. - Koszty poniesione w tym momencie to już 30 tysięcy złotych, które zainwestowałem w nawozy, nasiona, pracę, maszyny, paliwo i tak dalej. Natomiast mój towar trafia do Biedronek, z którymi mam bezterminową umowę na dostawę. W moim przypadku łączne straty wynoszą około 280 tys. zł - mówi nam.

22 sierpnia w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Bolesława Chrobrego w Chrobrzu w woj. świętokrzyskim odbyło się spotkanie przedstawicieli Świętokrzyskiej Izby Rolniczej wraz z poszkodowanymi rolnikami. Jej organizatorem i prowadzącym był prezes ŚIR, Mirosław Fucia. Celem zebrania było wyjaśnienie sprawy i omówienie potencjalnych odszkodowań od firmy, która wysłała rolnikom niewłaściwe nasiona.

Poszkodowanych zostało 137 osób, a łączny obszar pól zasianych niewłaściwymi nasionami pietruszki wynosi 224 ha. Nie mam możliwości głosowania prawnego, żeby wspierać ich prawnie i finansowo, niemniej jednak robię wszystko, aby organizować rolników, motywować ich i wskazywać, co powinni zrobić, aby być przygotowanym na ewentualną sprawę sądową - powiedział o2.pl Mirosław Fucia, dodając, że temat jest ogólnopolski i dopatruje się oszustwa w sprawie.

Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa w Ożarowie Mazowieckim Sp. z.o.o. zareagowało na prośbę redakcji o2.pl o przedstawienie swojego stanowiska w sprawie. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie prezesa Roberta Bendera. Poinformował nas, że klienci przesyłają reklamacje od czerwca, a producentem nasion jest firma MoravoSeed, która nie zaproponowała żadnego sposobu rozwiązania sytuacji. Dodał, iż zarówno PNOS, jak i plantatorzy zostali wprowadzeni w błąd.

Problem tożsamości odmianowej pietruszki zgłosiliśmy do MoravoSeed w czerwcu br. Pomimo zapisów umownych zobowiązujących MoravoSeed do niezwłocznego przedstawienia sposobu rozpatrzenia reklamacji, upływu prawie trzech miesięcy od zaistnienia problemu i szeregu działań podejmowanych w tej sprawie, wciąż nie mamy wytycznych z MoravoSeed co do sposobu rozpoznania reklamacji. W powyższej sprawie PNOS podjął szereg działań mających na celu wsparcie plantatorów, w tym m.in. zlecił szereg analiz i ekspertyz mających na celu ocenę tożsamości odmianowej, poinformował o sprawie właściwe organy w Polsce i Czechach. To my niezwłocznie wskazaliśmy plantatorom możliwość wystąpienia ryzyka braku tożsamości odmianowej w nasionach pietruszki MoravoSeed - przekazał nam Robert Bender.

Przedsiębiorstwo zadeklarowało poszkodowanym rolnikom zorganizowanie i sfinansowanie wspólnego pozwu przeciwko MoravoSeed. Uwzględniło też reklamacje plantatorów, oferując zwrot ceny oraz dodatkowy rabat na nowe nasiona.

Karol Osiński, dziennikarz o2.pl.