Demokratka Marcy Kaptur mówi wprost. Rosja "przekracza jasną czerwoną linię"
Rosja przekroczyła granicę, atakując członka NATO. Kongresmenka Marcy Kaptur wzywa do zdecydowanej reakcji. Nie wszyscy jednak podzielają jej stanowisko.
Najważniejsze informacje
- Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Polski, co wywołało reakcję w Kongresie USA.
- Marcy Kaptur apeluje o zdecydowane działania wobec Rosji.
- Nie wszyscy kongresmeni zgadzają się na natychmiastowe sankcje.
Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Polski, co wywołało ostrą reakcję wśród amerykańskich polityków. Marcy Kaptur, kongresmenka Demokratów, podkreśliła, że atak na jednego członka NATO jest atakiem na wszystkich. Jej słowa odbiły się szerokim echem w Waszyngtonie.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Wtargnięcie Rosji do Polski przekracza jasną czerwoną linię, ponieważ atak na jednego członka NATO jest atakiem na wszystkich. Jako liderka Kongresu ds. Europy Wschodniej, traktuję poważnie wszelkie zagrożenia w tym regionie – powiedziała Kaptur, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Kaptur wezwała do nałożenia sankcji na Rosję. Podkreśliła, że solidaryzuje się z Polską i Ukrainą. Zapowiedziała także, że "zamierza wykorzystać wszelkie dostępne środki, aby nakłonić waszyngtoński aparat obronny do poważnego potraktowania tego naruszenia suwerennego terytorium Polski. Wzywam moich republikańskich kolegów i administrację Trumpa do podjęcia podobnych działań".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W znacznie bardziej stanowczy sposób swoje stanowisko wyraziła Jasmine Crockett, wschodząca gwiazda Demokratów, która już wcześniej zwracała uwagę opinii publicznej swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami.
Do czegoś takiego nigdy by nie doszło, gdybyśmy mieli prezydenta, który wspierałby Ukrainę i naszych sojuszników, który znałby wartość naszych sojuszy i który wiedziałby, że nigdy nie należało rozwijać czerwonego dywanu przed Putinem. Swoją postawą Trump naraził na ryzyko naszych sojuszników i od dawna mówiłam, że jeśli nie pozostaniemy przy Ukrainie, Polska może być następnym celem Putina - podkreśliła polityczka.
Różne głosy w Kongresie
W obozie Republikanów w Kongresie rośnie determinacja do zdecydowanego działania wobec Rosji. W środę współprzewodniczący Komisji Helsińskiej przy Kongresie, Joe Wilson, przedstawił projekt ustawy, który zakłada zerwanie stosunków handlowych z Rosją oraz przywrócenie restrykcji wprowadzonych pierwotnie w 1974 roku.
Senator Lindsey Graham zapowiedział, że Kongres jest gotowy do szybkiego procedowania przepisów o "miażdżących" sankcjach, obejmujących m.in. ogromne cła na towary pochodzące z krajów kupujących rosyjską ropę naftową. Z kolei Brian Mast, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów, podkreślił konieczność stanowczej odpowiedzi na działania Moskwy, apelując do państw NATO, by nie uległy presji i zastraszaniu ze strony Rosji.
Z kolei Derrick van Orden, Republikanin, zasugerował, że należy poczekać na wyniki konsultacji NATO, zanim podejmie się dalsze kroki.
Polska słusznie uruchomiła artykuł 4. NATO, zwołując konsultacje. I dopiero po tych konsultacjach i ustaleniu, czy to było zamierzone działanie, musimy zdecydować, co dalej zrobić - powiedział w rozmowie z PAP polityk.