Amerykanin zaginął w Norwegii. Ranny spędził 5 dni sam w surowym parku Folgefonna

• Alec Luhn zaginął podczas samotnej wędrówki w Norwegii.
• Został odnaleziony po pięciu dniach poszukiwań.
• Dziennikarz doznał poważnego urazu nogi.

Alec Luhn, znany dziennikarz specjalizujący się w ochronie środowiska, zaginął podczas samotnej wędrówki w Parku Narodowym Folgefonna w Norwegii. Jego zaginięcie zgłoszono, gdy nie pojawił się na lotnisku w Bergen, skąd miał wrócić do Wielkiej Brytanii.

Luhn, mimo doświadczenia w pieszych wędrówkach, doznał poważnego urazu nogi już pierwszego dnia wyprawy. Przez pięć dni zmagał się z trudnymi warunkami pogodowymi, mając ograniczone zapasy jedzenia i wody.

Poszukiwania prowadził zespół ratowniczy Czerwonego Krzyża, policja oraz wolontariusze. Akcję utrudniały złe warunki pogodowe, które zmusiły ratowników do kilkukrotnego przerywania działań.

Dziennikarz został w końcu dostrzeżony przez załogę helikoptera i przetransportowany do szpitala w Bergen. Jego siostra, Drew Gaddis, potwierdziła, że Luhn jest w ogólnym dobrym stanie i wyraziła wdzięczność zaangażowanym w akcję ratunkową.

Mój brat Alec Luhn został odnaleziony przez ekipę ratunkową. Został przetransportowany samolotem do szpitala w celu leczenia złamanej kości udowej - napisał brat mężczyzny, Brian Luhn, w mediach społecznościowych.

Park Narodowy Folgefonna (norw. Folgefonna nasjonalpark) to jeden z najpiękniejszych parków narodowych Norwegii, położony w regionie Vestland, na południowy wschód od miasta Bergen. Został utworzony w 2005 roku i obejmuje powierzchnię około 545 km², chroniąc przede wszystkim potężny lodowiec Folgefonna, trzeci co do wielkości w Norwegii. Co ciekawe, Folgefonna była inspiracją dla wielu norweskich legend i podań.

Park, znany z malowniczych fiordów i lodospadów, jest popularnym miejscem wśród miłośników przyrody. Mimo to, jego surowe warunki mogą stanowić wyzwanie nawet dla doświadczonych turystów.