"Będzie napiętnowany, straci kolegów". Ksiądz o kryzysie powołań
Po raz pierwszy od 1947 roku Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne nie wyświęci ani jednego księdza. - Statystyki mówią o tym, że młodzi Polacy są najszybciej laicyzującą się grupą w Europie - mówi "Gazecie Wyborczej" prof. Rafał Kowalski, prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego na koniec 2024 roku informował, że w 2023 roku w mszach uczestniczyło 29 proc. wiernych, a 14 proc. przystępowało do komunii świętej. To znaczący spadek w porównaniu z latami 90., gdy odsetek ten przekraczał 50 proc.
Mniej osób na mszach przekłada się również na ilość wyświęconych księży. We wrocławskim seminarium w tym roku nie będzie żadnego duchownego.
Kiedy ja się zgłaszałem do seminarium prawie 30 lat temu, było nas 41 na roku. Dzisiaj, jeżeli zgłosi się trzech czy czterech, to mówimy: o, nie jest źle - mówi "Gazecie Wyborczej" ksiądz prof. Rafał Kowalski, prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. - Statystyki mówią o tym, że młodzi Polacy są najszybciej laicyzującą się grupą w Europie - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 12.06
Rozmówca portalu wskazuje, że młodzi ludzie często w Kościele mogą czuć się nieakceptowani, wykluczani. Mogą mieć też problem ze sposobem komunikowania Ewangelii.
Ponadto na powody odejścia od wiary - według prof. Kowalskiego - mogą mieć wpływ seksualne skandale z udziałem księży. Kolejnym powodem może być zaangażowanie polityczne.
Pozostanie wiernym w dzisiejszym świecie jest o wiele trudniejsze. Wywiera się presję na młodych ludziach, którzy nie mają w sobie być może tyle siły, żeby się całemu światu przeciwstawić. Jeśli ktoś dziś idzie do seminarium duchownego, może liczyć się z tym, że będzie napiętnowany, straci kolegów, a może nawet i rodzina się od niego odwróci - mówi "Wyborczej" ksiądz Kowalski.