Białorusini odśpiewali pod ziemią "Mury" Kaczmarskiego. Ciarki przechodzą!
W przejściu podziemnym w Mińsku lokalni muzycy odśpiewali w sobotę "Mury" polskiego poety i wokalisty Jacka Kaczmarskiego. Białoruska milicja aresztowała artystów.
"Mury" Jacka Kaczmarskiego stały się pieśnią protestujących Białorusinów. Pragnący wolności i demokracji Białorusini często wyśpiewują pieśń polskiego poety i wokalisty.
W sobotę "Mury" wybrzmiały w przejściu podziemnym w Mińsku. Muzycy, którzy odśpiewali ten utwór, a także piosenkę rosyjskiego rockmana Wiktora Coja, zostali aresztowani.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Czytaj także: Wyjechała z Białorusi. Ujawnili motywy Cichanouskiej
Tymczasem media informują także o zatrzymaniu co najmniej czterech dziennikarek białoruskich mediów niezależnych podczas sobotniego protestu kobiet w Mińsku. Są to reporterki telewizji Biełsat, Naszej Niwy, portalu TUT.by i Euroradia.
Wśród zatrzymanych są Maryja Wajtowicz z Euroradia, Alaksandra Elbaum z TUT.by, Maryja Hryc z Biełsatu i Kaciaryna Karpicka z Naszej Niwy. Wcześniej na krótko zatrzymano jeszcze jedną reporterkę Euroradia, Julię Matuzawą, jednak po kilkunastu minutach została ona wypuszczona. Wszystkie reporterki były w kamizelkach z napisem "Press".
Ogółem podczas protestu zatrzymano już co najmniej 46 osób. Tyle nazwisk zebrało centrum praw człowieka Wiasna.
