Brigitte Macron zaskoczona wyrokiem sądu. Autorki teorii uniewinnione

• Sąd Apelacyjny w Paryżu uniewinnił Natachę Rey i Amandine Roy.
• Brigitte Macron planuje złożyć skargę do Sądu Kasacyjnego.
• Decyzja sądu wywołała kontrowersje w mediach.

Jak przypomina serwis "Plejada", pod koniec 2021 r. w internecie pojawiły się teorie spiskowe dotyczące Brigitte Macron. Natacha Rey i Amandine Roy twierdziły, że pierwsza dama Francji urodziła się jako mężczyzna o imieniu Jean-Michel Trogneux. Sugerowały również, że nie jest biologiczną matką swoich dzieci. Mimo powoływania się na tajne dokumenty nie przedstawiły żadnych dowodów.

W czerwcu 2022 r. Brigitte Macron wniosła pozew o zniesławienie. Sąd pierwszej instancji uznał, że Rey i Roy naruszyły jej dobra osobiste. Zostały zobowiązane do zapłaty 8 tys. euro zadośćuczynienia oraz 5 tys. euro dla jej brata. Dodatkowo nałożono na nie 500 euro grzywny w zawieszeniu.

10 lipca 2025 r. Sąd Apelacyjny wydał wyrok. Sędziowie zasiadający w Sądzie Apelacyjnym w Paryżu orzekli, że jasnowidzka Amandine Roy i blogerka Natacha Rey, miały pełne prawo do wysuwania teorii, które ich zdaniem mieściły się w wolności słowa i działaniu w "dobrej wierze".

Obie twierdziły, że zostały poddane "zastraszaniu przez władze", ponieważ "ultra chronieni" członkowie paryskiego establishmentu próbowali ukryć "tajemnicę państwową".

Decyzja sądu była dla Brigitte Macron ciosem, którego się nie spodziewała. Jak wskazuje "Plejada", pierwsza dama była "zdruzgotana" wydanym przez sąd apelacyjny wyrokiem. Jej prawnicy zapowiedzieli skargę do Sądu Kasacyjnego, ostrzegając przed konsekwencjami legitymizowania kłamstw padających w przestrzeni publicznej.

Sprawa Brigitte Macron pokazuje, jak delikatna jest granica między wolnością wypowiedzi a ochroną dóbr osobistych. Decyzja Sądu Kasacyjnego może mieć istotne znaczenie dla przyszłych spraw o zniesławienie we Francji.