Diabelski plan Putina. Tak chce zmusić ludzi do służby w armii

Rosjanom znów zaczyna brakować ochotników do walki w Ukrainie, więc władze przyjęły diabelski plan, za którym ma stać sam Władimir Putin. W więzieniach i koloniach karnych celowo wyłączane jest ogrzewanie, a skazańcom odbiera się ciepłe ubrania - informuje "Bild". W Rosji szaleją mrozy, sięgające nawet minus 35 stopni Celsjusza.

Diabelski plan Putina. Tak chce zmusić ludzi do służby w armii
Władimir Putin nakazał za wszelką cenę ściągnąć do armii jeszcze więcej skazańców (GETTY, Contributor)

Władimir Putin nakazał za wszelką cenę ściągnąć do armii jeszcze więcej skazańców, którzy odsiadują wyroki w rosyjskich więzieniach. I ma na to iście diabelski plan. W ostatnich tygodniach temperatury w wielu częściach Rosji spadły do ​​minus 35 stopni Celsjusza. To idealny scenariusz dla władz na Kremlu i koszmar dla więźniów.

Putin i jego ludzie chcą wykorzystać falę mrozów, aby uzupełnić swoje osłabione wojska na froncie ukraińskim - donoszą dziennikarze "Bilda". W więzieniach i koloniach karnych celowo wyłączane jest ogrzewanie, a skazańcom odbiera się ciepłe ubrania. Wszystko po to, by chętniej podpisywali kontrakty z armią i szli na front walczyć.

To jawne pogwałcenie praw człowieka i kolejne okrucieństwo wobec własnych rodaków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: FSB o "polskim szpiegu w Rosji". Jest nagranie z momentu zatrzymania

Rosjanie od około półtora roku werbują do walki w Ukrainie skazańców z więzień oraz kolonii karnych w całym kraju. Najpierw więźniowie trafiali do Grupy Wagnera i w jej szeregach byli szkoleni, a potem wysłani na front. Potem ten sam proceder podjęła armia, tworząc oddział "Storm-Z".

Skusić do służby w wojsku miały dwie rzeczy. Możliwość anulowania wyroku i wyjście na wolność po pół roku spędzonym na polu walki, a także wysoki żołd, który miał sięgać nawet 2000 euro. Sęk w tym, że w walce zginęło już kilkadziesiąt tysięcy skazańców, a nowych ochotników zaczęło brakować. Wojna jednak trwa, a wojsko czeka na uzupełnienia.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Wielu więźniów doskonale zdaje sobie sprawę, że nie skorzystają z obiecanej wolności, ponieważ prawdopodobnie nie przeżyją sześciu miesięcy walk w Ukrainie" - informuje "Bild". Rosyjskie władze mają więc nowy pomysł, jak zmusić ich do służby w wojsku. Wykorzystano w tym celu, ponoć za aprobatą samego Władimira Putina, tęgie mrozy, które panują w kraju.

"Przy ujemnych temperaturach po prostu wyłączali ogrzewanie w więzieniach" - przyznała w rozmowie z dziennikarzami Olga Romanowa, założycielka organizacji pozarządowej "Rosja za kratami", która opiekuje się więźniami w Rosji. Jak dodała, ludziom zabierane są ciepłe ubrania, a władze liczą na to, że skazańcy wybiorą służbę w armii, lepszą od arcytrudnych warunków za kratami.

Celem władz jest uczynienie warunków w więzieniach nie do zniesienia. Tak, by mężczyźni wybrali służbę w armii - nie kryje Olga Romanowa.
Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić