"Dwa dni". Rosjanin zdradził plany armii

Ukraińskie siły podejmują zdecydowane działania, żeby powstrzymać próby opanowania Wołczańska, miasta przy granicy z Rosją.

Plany wroga, aby przeniknąć głębiej na obszar miejski Wołczańska i zdobyć tam przyczółek, zostały udaremnione. Nasze jednostki kontynuują akcje bojowe w granicach Wołczańska, w północnej części miasta. (...) Sytuacja jest pod kontrolą - czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

Czytaj także: Tragedia w Palermo. Śmierć 31-letniej Polki

Według Antona Heraszczenko, w Wołczańsku dostał się do niewoli rosyjski żołnierz 138. Brygady Strzelców Motorowych Gwardii Andriej Jurgens. Powiedział, że jego brygada wraz z 25. Brygadą Strzelców Motorowych miała za zadanie zdobyć miasto "w dwa dni".

W rejonie Wołczańska obrona ukraińska została znacznie wzmocniona, uderzenia na wroga stają się coraz skuteczniejsze.

Czytaj także: Adrian W. w rękach policji. Straszne, co zrobił 18-letniej Katarzynie

Rosjanie nie są w stanie wypędzić naszych żołnierzy z pozycji w mieście i jego okolicach. Rosyjska ofensywa w północnej części obwodu charkowskiego została znacząco spowolniona. Rosyjskie grupy szturmowe poniosły straty, ale nie zostały jeszcze pokonane, ciężkie walki trwają - podkreśla ukraiński polityk.

Według komunikatu Rosjanie do czwartku do godziny 19.30 (18.30 w Polsce) dokonali 32 ataków lotniczych, używając do tego 38 kierowanych bomb oraz przeprowadzili 181 ostrzałów artyleryjskich. Sztab zapewnił, że wojska ukraińskie trzymają linie obrony i nie pozwalają wrogowi na wtargnięcie w głąb kraju.

Czytaj także: Słowacy o zamachu na Fica: Miał wielu wrogów, nie każdy go lubił

W ciągu ostatniej doby miało miejsce 87 starć bojowych. Wróg wykorzystuje swoją przewagę liczebną i sprzętową, aby zwiększyć presję na pozycje Sił Obronnych. Ukraińscy obrońcy odpierają ataki okupantów i zadają wrogowi maksymalne straty - oświadczył Sztab Generalny ukraińskiej armii.