Kamil Różycki
Kamil Różycki| 
aktualizacja 

Grali w piłkę, gdy nagle nadleciały rakiety. Tak wyglądał atak Rosjan na miasto

Wojna w Ukrainie trwa już od ponad dwóch lat. W tym czasie wielu Ukraińców zdołało, o ile to możliwe, przywyknąć do codziennych alarmów lotniczych, bombardowań czy odgłosów wystrzałów w oddali. Szczególnie mocno widać to w Charkowie, który od samego początku inwazji jest głównym celem ataków.

Grali w piłkę, gdy nagle nadleciały rakiety. Tak wyglądał atak Rosjan na miasto
Charków ulega atakom rakietowym od kilku dni (Twitter, technicznybdg)

Dla wielu osób spoza Ukrainy mogą wywoływać niemałe zaskoczenie zdjęcia czy filmy z tamtejszych dyskotek, boisk czy po prostu ulic. Czasem trudno wręcz uwierzyć, że to, co właśnie widzimy, to zdjęcie z kraju, w którym aktualnie toczy się wojna. Ale czasem strach musi ulec przed pokusą życia w normalnym świecie.

Ukraińcy w Kijowie, tak jak i pozostałych miastach oddalonych od frontu, bronią się przed Rosją pozorami normalności. W centrum miasta koncertują muzycy, działa metro. Rano i po południu ruch utrudniają korki. Otwarte są sklepy, kina i restauracje. Jednak pozorny spokój niemal każdego dnia przerywają dźwięki syren alarmowych ostrzegających przed możliwym atakiem - relacjonował dla Polskiego Radia Paweł Pawlica.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosjanie mają puste magazyny? "Produkcja idzie natychmiast na front"

Ostrzał przerwał mecz w Charkowie

Chociaż w relacji reportera Polskiego Radia mowa o Kijowie, podobna sytuacja ma miejsce w niemal wszystkich miastach na Ukrainie. Również w Charkowie, który ze względu na bliskość z Rosją ostrzeliwany jest niemal non stop. Mimo tej znaczącej trudności mieszkańcy starają się, chociażby pozornie żyć tak, jak przed wybuchem wojny.

Nie jest to jednak łatwe, ponieważ wojna może przypomnieć o sobie w każdym momencie. Przekonała się o tym ostatnio grupa piłkarzy, która rozgrywała mecz na jednym z charkowskich boisk. Traf chciał, że właśnie tego dnia Rosjanie postanowili rozpocząć ostrzał rakietowy, w którego to centrum znalazła się dzielnica, na której znajdowało się boisko.

Na nagraniu widać, jak po usłyszeniu pierwszych uderzeń mecz zostaje przerwany, a piłkarze schodzą ze środka boiska do jego boków. Kiedy kolejne z rakiet pojawiają się na niebie nad nimi, mężczyźni padają na ziemię, chowając głowy w dłonie. To przytomne zachowanie pokazuje, że wojna trwa już jakiś czas i większość z mieszkańców wypracowała pewne schematy zachowań.

Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii, a pociski spadły gdzieś dalej, poza piłkarskie boisko. I po ataku mecz wznowiono, a życie znów wróciło chociaż na chwilę do normalności.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić