Horrendalna kara dla CANAL+. Musi zwrócić pieniądze swoim klientom

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył gigantyczną karę na CANAL+. Nadawca nie tylko będzie musiał zapłacić orzeczone 46 mln zł, ale także zwrócić środki części swoich abonentów.

PilotPilot
Źródło zdjęć: © Pixabay | Alehandra13
Anna Wajs-Wiejacka

Kara nałożona na CANAL+ przez Prezesa UOKiK przekracza 46,5 mln zł i jest ona pokłosiem "naruszenia zbiorowych interesów konsumentów". Kara finansowa to nie jedyna sankcja nałożona na nadawcę. Ma on zwrócić środki pokrzywdzonym klientom, którym w trakcie rozmowy telefonicznej sugerowano, że otrzymają darmowy prezent. W rzeczywistości dochodziło do "podpisania równoległej umowy" i konieczności zapłacenia za usługę. O budzących zastrzeżenia praktykach UOKiK został powiadomiony przez samych klientów operatora.

Konsultanci CANAL+ dzwonili do abonentów, zapowiadając przyznanie dodatkowego pakietu lub bezpłatnego prezentu, co w rzeczywistości było tylko "przynętą" do zawarcia nowej umowy długoterminowej. Niektórzy konsumenci dopiero po dłuższym czasie zauważali dodatkowe opłaty i zmianę umowy - można przeczytać w wydanym przez urząd komunikacie.

Badający sprawę kontrolerzy przesłuchali kilkaset sprzedażowych rozmów telefonicznych. Jasno pokazywały, że klienci nie mieli świadomości zawierania nowej umowy. Większość z nich dowiedziała się o konieczności zapłaty za prezent w postaci nowego dekodera, czy rozszerzonego pakietu kanałów, przy wystawieniu faktury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Reklamodawcy zapłacą, choć nie chcą emisji reklam? "To kompromituje TV Republika"

Kto może liczyć na zwrot kosztów ze strony Canal+?

Na zwrot kosztów mogliby liczyć ci klienci, których umowy zostały zawarte drogą sprzedaży telefonicznej między 10 października 2019 roku a 23 kwietnia 2022 roku. Warunkiem koniecznym jest również fakt zawarcia umowy w ramach akcji promocyjnej. W przypadku pokrzywdzonych, którzy zdecydowali się rozwiązać ją przed wskazanym terminem, po uprawomocnieniu się decyzji, mają otrzymać zwrot kosztów naliczonego roszczenia. W przypadku osób, które skorzystały z prawa do reklamacji, należeć będzie się im zwrot opłat wniesionych za korzystanie ze wspomnianych usług.

Decyzja o nałożeniu kary na CANAL+ nie jest prawomocna i nadawca może się od niej odwołać. Jak podkreślił w oświadczeniu dla "Strefy Biznesu" Piotr Kaniowski, rzecznik prasowy CANAL+ Polska, firma nie zgadza się z wydaną przez UOKiK decyzją i zamierza się od niej odwołać. Jednocześnie wskazał, że faktycznie dochodziło do nieprawidłowości, choć miały one charakter "jednostkowi", a odpowiedzialni byli za nie "partnerzy zewnętrzni" sprzedający usługi nadawcy. Kaniowski zapewnił, że skala reklamacji nie była duża i każda była rozpatrywana na korzyść klienta.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka