Szach-mat Romana Giertycha? Mówi o Kamińskim i Wąsiku
Skazanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika jest aktualnie najważniejszym tematem politycznym. W sprawę bardzo zaangażowany jest poseł KO Roman Giertych. Uważa on, że obrońcy polityków PiS nieświadomie uznali prawomocny wyrok, choć Kamiński i Wąsik twierdzą, że zapadł on niezgodnie z prawem.
Roman Giertych od dawna pracuje przy sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jest m.in. pełnomocnikiem oskarżycielki posiłkowej.
Parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej wielokrotnie wskazywał, że jego celem jest doprowadzenie obydwu polityków PiS do celi więziennej. To on składał wniosek do sądu o zatrzymanie i doprowadzenie skazanych do zakładu karnego.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Były wicepremier uważa, że Kamiński i Wąsik powinni trafić do więzienia, a ich ułaskawienie prezydenckie z 2015 roku nie ma mocy prawnej. Teraz wypomniał obrońcom obydwu polityków brak konsekwencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych mówi o uznaniu wyroków przez Kamińskiego i Wąsika
Według Romana Giertycha, Kamiński i Wąsik nieświadomie uznali wyroki w swojej sprawie. Oficjalnie obydwaj twierdzą, że zapadły one niezgodnie z obowiązującym prawem.
Skoro adwokat Kamińskiego i Wąsika zapowiada złożenie kasacji, to panowie uznają wyrok zapadły w ich sprawie za prawomocne skazanie - napisał poseł KO na Twitterze.
Polityk i adwokat wyjaśnia, że kasację można składać wyłącznie od prawomocnego wyroku.
Kasację składa się jedynie od prawomocnego wyroku skazującego na karę pozbawienia wolności. Tym samym uznają również, że wygasły im mandaty - twierdzi Roman Giertych.
Dodajmy, że sąd wykonawczy wydał nakaz aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Oznacza to, że obydwaj posłowie powinni w najbliższym czasie trafić do więzienia.
Były minister MSWiA i szef CBA zostali skazani za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej. Otrzymali karę łączną dwóch lat bezwzględnego pozbawienia wolności.