Inwazja chińskich biedronek w Lublinie. Mogą być niebezpieczne dla ludzi
Chińskie biedronki stały się bardzo uciążliwe dla mieszkańców Lublina. Mówią o prawdziwej inwazji. Owady wlatują do mieszkań, chodzą po ścianach i suficie, zostawiając przy tym nieprzyjemny zapach.
Inwazja chińskich biedronek w Lublinie. Zdjęcie ilustracyjne 
Chińska biedronka to gatunek chrząszcza z rodziny biedronkowatych, pochodzący z Azji. Za naturalny zasięg występowania tej biedronki uważana jest wschodnia i środkowa Azja. Gatunek rozprzestrzenił się już na tereny Europy. W Polsce pierwsza inwazja tych owadów miała miejsce w Poznaniu w 2006 r.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Azjatycka biedronka jest często mylona z naszą rodzimą biedronką. Należy pamiętać, że chiński gatunek może występować w różnych kolorach i posiada różną ilość kropek. Polska biedronka jest zawsze czerwona z czarnymi kropkami.
Jak podaje portal lublin112.pl mieszkańcy Lublina mają już dość chińskich biedronek, które nagminnie wchodzą do mieszkań i pozostawiają specyficzny zapach. W ciepłe dni jest ich pełno na ścianach budynków mieszkalnych i w oknach.
Może być niebezpieczna dla ludzi
Chińska biedronka, częściej niż w przypadku innych gatunków, może ukąsić człowieka. Ukąszenie nie jest bolesne, ale u niektórych osób może wywołać reakcje alergiczne skóry i dróg oddechowych.
Biedronka azjatycka żeruje na owocach uszkodzonych przez ptaki lub inne owady. Biedronka, która nadgryza owoce i wnika do ich wnętrza, może stać się uciążliwym szkodnikiem sadów owocowych i winnic.
