aktualizacja 

Kara śmierci za słuchanie zakazanej muzyki. Kim Dzong Un jest bezwzględny

82

Tylko w tym roku wojska Kim Dzong-una publicznie zabiły co najmniej siedmiu Koreańczyków z Północy. Zakazany u wodza jest południowokoreański pop.

Kara śmierci za słuchanie zakazanej muzyki. Kim Dzong Un jest bezwzględny
Śmierć za słuchanie zakazanej muzyki? (Getty Images)

Muzyka, filmy i dramaty z Korei Południowej podbijają serca młodych mieszkańców Korei Północnej. Ich wpływ jest postrzegany przez Kim Dzong-una jako poważne zagrożenie dla kraju.

Państwowe media ostrzegły, że jeśli pozostawi się to bez kontroli, Korea Północna "rozpadnie się jak wilgotna ściana" - podkreśla nytimes.com.

Po zdobyciu fanów na całym świecie, południowokoreańska popkultura wkroczyła na ostatnią granicę: Koreę Północną, gdzie jej rosnące wpływy skłoniły przywódcę państwa totalitarnego do wypowiedzenia nowej wojny kulturowej, aby ją powstrzymać.

Twardy rozkaz Kim Dzong-una

Jak informuje Transitional Justice Working Group, szalony dyktator kazał w 2021 roku rozstrzelać co najmniej siedem osób, które słuchały niewłaściwej jego zdaniem muzyki. "Kim nakazał swojemu rządowi stłumić inwazję kulturową" - czytamy.

Kim Dzong-un argumentuje, że hity śpiewane przez zachodnio wystylizowane młode piękności to "złośliwy rak" zatruwający umysły jego poddanych.

Zobacz także: Wiemy, co Kaczyński mówi o szczepieniach. Poseł PiS ujawnia
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić