Kim Dzong Un wpadł w szał. Dowiedział się, co robią urzędnicy

Artykuł na temat aktów korupcji ukazał się w gazecie "Rodong Sinmun" i magazynie politycznym "Kulloja". To oficjalne media prasowe Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei. Tekst na temat nadużyć wśród urzędników został przedstawiony jako "specjalny".

"NK News" podaje, że w tekście podkreślono, jak bardzo Kim Dzong Un jest przejęty nadużyciami dokonywanymi przez urzędników. Przywódca Korei Północnej ma bezwzględnie karać osoby, które dopuszczają się takich przestępstw, bez względu na ich pozycję społeczną i zajmowane stanowisko.

Przeczytaj także: Korea Północna wykorzystuje dzieci. Propaganda na YouTube

Zgodnie z "polityczną ewangelią" naszego lidera ci, którzy dopuszczają się czynów naruszających interesy ludu i rządzą ponad narodem, powinni być bezwzględnie karani niezależnie od ich pozycji – "NK News" cytuje treść północnokoreańskiego artykułu.

Kiedy Kim Dzong Un dowiedział się o nadużyciach, miał wpaść w szał. Już wcześniej lider Korei Północnej poruszał temat korupcji, m.in. na spotkaniu Biura Politycznego w lutym 2020 roku. Doszło także do zdegradowania urzędników, którzy rzekomo dopuszczali się – jak cytuje "NK News" – "pijaństwa, rozpusty i łamania obostrzeń związanych z ochroną przed koronawirusem".

Przeczytaj także: Korea Północna rozpoczyna walkę z nałogiem nikotynowym obywateli

W artykule z "Rodong Sinmun" i "Kulloja" wspomniano także o koronawirusie. Kim Dzong Un został pochwalony za wysiłek włożony w zapobieganie pandemii COVID-19 w Korei Północnej. Wciąż utrzymywana jest wersja, że w kraju nie doszło do żadnych przypadków zarażeń koronawirusem.

Świat bez entuzjazmu chwali fakt, że wirus, który nie poddał się nikomu innemu, został pokonany tylko przez KRLD (Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną – przyp. red.) – cytuje artykuł "NK News".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.