Pandemia COVID-19 to dopiero początek. Naukowcy i ekolodzy biją na alarm

Istnieje ryzyko, że w przyszłości może dojść do kolejnych globalnych pandemii. Taką obawę wyrazili naukowcy i ekolodzy, którzy zajmują się badaniem wpływu działań człowieka na środowisko. Uważają, że następne choroby będą jeszcze gorsze niż COVID-19.

Naukowcy uważają, że koronawirus jest efektem niszczenia środowiska
Źródło zdjęć: © Getty Images
Ewelina Kolecka

Autorami artykułu z ostrzeżeniem są profesorowie Josef Settele, Sandra Díaz, Eduardo Brondizio i dr Peter Daszak. Został on opublikowany na Międzyrządowej Platformie Naukowo-Politycznej ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (IPBES). Nosił tytuł: "Środki stymulujące COVID-19 muszą ratować życie, chroń źródła życia i chroń przyrodę, aby zmniejszyć ryzyko przyszłych pandemii".

Koronawirus: jak zapobiec kolejnej pandemii?

Autorzy artykuły poruszyli problem negatywnego wpływu człowieka na środowisko. Jako przykłady takich działań wymienili m.in. gwałtowne wylesianie, intensywne rolnictwo oraz eksploatację dzikich gatunków zwierząt. Według ustaleń "New York Post" to właśnie te zjawiska stworzyły warunki do rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Dzieje się tak często w obszarach, w których żyją społeczności najbardziej narażone na choroby zakaźne. [...] Przyszłe pandemie najprawdopodobniej będą miały miejsce częściej, rozprzestrzenią się szybciej, będą miały większy wpływ na ekonomię i zabiją więcej ludzi, jeśli nie staniemy się bardziej ostrożni w kwestii wyborów, których dzisiaj dokonujemy – cytuje treść artykułu "New York Post".

Zdanie autorów artykułu podziela Peter Knights. Prezes organizacji WildAid, zajmującej się ochroną dzikiej przyrody, twierdzi, że aż 60 proc. chorób zakaźnych pochodzi od zwierząt. Obawia się, że im dłużej będzie trwało wylesianie i sprzedawanie egzotycznych gatunków na targach, tym ryzyko zarażenia się będzie rosnąć.

Zobacz też: Majówka w dobie pandemii koronawirusa

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?