Konar drzewa spadł na wycieczkę szkolną. Wśród rannych dwoje uczniów
W Kazimierzu Dolnym doszło do wypadku, gdy konar drzewa spadł na grupę uczniów z Warszawy. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Najważniejsze informacje
- Wypadek miał miejsce w wąwozie "Korzeniowy Dół" w Kazimierzu Dolnym.
- Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, zostały poważnie ranne.
- Akcja ratunkowa obejmowała śmigłowiec i kilka zastępów strażaków.
W czwartek rano w Kazimierzu Dolnym doszło do niebezpiecznego wypadku. W wąwozie "Korzeniowy Dół" odłamał się konar drzewa, który spadł na wycieczkę szkolną z Warszawy. W wyniku tego zdarzenia trzy osoby zostały poważnie ranne i trafiły do szpitala.
Wśród poszkodowanych znalazło się dwoje uczniów w wieku około 12 lat oraz jedna z opiekunek. Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową, dyżurny lubelskich strażaków, Marcin Babula, "trzynaście osób jest poszkodowanych, w tym trzy poważniej – prawdopodobnie mają złamania kończyn. Dziesięć osób ma lżejsze obrażenia, doznały otarć".
Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się służby ratunkowe. W akcji uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, karetki pogotowia oraz sześć zastępów strażaków. Rzecznik lubelskiej policji, nadkom. Andrzej Fijołek, poinformował, że pozostałe osoby są badane na miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 28.05
Czytaj też: Zatrzymał się na "mizianko". Zrobili mu zdjęcie
Wycieczka z Warszawy
Grupa, która uległa wypadkowi, liczyła około 40 dzieci. Wycieczka przyjechała z Warszawy, a jej uczestnicy mieli około 12 lat. Na szczęście większość z nich doznała jedynie lekkich obrażeń, takich jak otarcia.
Akcja ratunkowa powoli dobiega końca. Dzięki szybkiej reakcji służb udało się zminimalizować skutki wypadku. Obecnie trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Czytaj też: Tak jechała po S6. Prędko się doigrała