Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Koronawirus atakuje serce. Nie lekceważ tych objawów

25

Koronawirus atakuje nie tylko płuca, ale także inne organy, np. serce. Może doprowadzić do niewydolności serca, zapalenia mięśnia sercowego, a nawet zawału. O problemach kardiologicznych po przejściu COVID-19 może świadczyć 8 objawów, których nie powinno się lekceważyć.

Koronawirus atakuje serce. Nie lekceważ tych objawów
Koronawirus atakuje serce (Getty Images)

W "The American Journal of Emergency Medicine" opublikowano badania, które potwierdzają, że COVID-19 atakuje serce. U pacjentów po przejściu zakażenia koronawirusem może dojść do zapalenia mięśnia sercowego, ostrego zawału mięśnia sercowego, niewydolności serca, zaburzeń rytmu serca, uszkodzenia serca i powikłań zakrzepowo-zatorowych.

COVID-19. 8 znaków ostrzegawczych

Dr Łukasz Małek z Narodowego Instytutu Kardiologii w rozmowie z WP ABCZdrowie wymienił 8 objawów, które mogą świadczyć o problemach kardiologicznych po przejściu zakażenia koronawirusem. Chodzi o:

  • duży spadek wydolności
  • podwyższone ciśnienie
  • podwyższone tętno
  • wrażenie duszności
  • zaburzenia rytmu serca
  • ból w klatce piersiowej
  • obrzęki obwodowe kończyn
  • powiększenie wątroby.

Kardiolog twierdzi, że najczęściej występującym objawem jest spadek wydolności, który może utrzymywać się przez wiele tygodni. Na powikłania najbardziej narażone są osoby, które ciężko przechodziły COVID-19, oraz pacjenci, którzy mają współistniejące choroby serca lub wcześniej przeszli zawał.

Po COVID dość często dochodzi też do zmian dotyczących śródbłonka naczyń, układu autonomicznego i obserwuje się, że pacjenci mają przejściowo wyższe ciśnienie, wyższe tętno, co z reguły ustępuje w ciągu kilku tygodni - tumaczy dr hab. med. Łukasz Małek.
Natomiast takie objawy, które są rzeczywiście niepokojące i wymagają szerszej diagnostyki, to są utrzymujące się bóle w klatce piersiowej, szczególnie zamostkowe, zaburzenia rytmu serca, które mogą mieć różny charakter, od pojedynczych dodatkowych pobudzeń dodatkowych do salw częstoskurczu oraz omdlenia czy utrata przytomności. To zawsze wymaga diagnostyki kardiologicznej i sprawdzenia, czy nie doszło do zajęcia serca. Zapalenie mięśnia sercowego występuje w ok. 10-15 proc. przypadków pacjentów hospitalizowanych. W przebiegach łagodnych, bezobjawowych praktycznie się tego nie obserwuje - dodaje.

Zobacz także: Koronawirus. Prof. Horban o nowej mutacji SARS-CoV-2: "Niewykluczone, że właśnie do nas przyleciał na święta"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić