Kowalski chciał ośmieszyć Tuska. Zaliczył wpadkę

801

- Czy Tusk ma ferrari? - zapytał Janusz Kowalski pod udostępnionym na TikToku wideo, ukazującym zaparkowane pod Sejmem luksusowe auto. Poseł Solidarnej Polski najwyraźniej próbował wbić szpilę liderowi PO, ale jego wysiłki spełzły na niczym. Samochód bowiem w rzeczywistości należy do kogoś zupełnie innego.

Kowalski chciał ośmieszyć Tuska. Zaliczył wpadkę
Janusz Kowalski zaliczył wpadkę na TikToku (PAP)

W ubiegłym tygodniu politycy Solidarnej Polski Janusz Kowalski i Michał Wójcik zaapelowali o ujawnienie dochodów przez "aktywnych byłych premierów, a dzisiaj liderów opozycji". Szczególnie skupili się przy tym na Donaldzie Tusku i Waldemarze Pawlaku.

Poseł Kowalski wyjaśnił, że jego zdaniem opinia publiczna powinna być świadoma, z jakich źródeł czerpią dochody politycy stojący na czele opozycyjnych partii. - Tutaj musi być pełna jawność. Apelujemy do opinii publicznej, do dziennikarzy, o naciskanie na wprowadzenie tego dobrego standardu - stwierdził poseł SP.

Janusz Kowalski zaliczył wpadkę

Kowalski szybko przeszedł do działania. Chcąc prawdopodobnie "obnażyć" majątek lidera PO, udostępnił nietypowe wideo na TikToku, na którym stoi przy zaparkowanym przed Sejmem luksusowym czerwonym ferrari. - Czy Donald Tusk ma ferrari? - pyta na nagraniu.

Zapał Kowalskiego do ujawniania cudzych dochodów szybko zgasił poseł Radosław Lubczyk z klubu PSL-Koalicja Polska. Jak się bowiem okazało, to do niego, a nie Donalda Tuska - jak sugerował Kowalski - należy drogie auto.

Jak założysz działalność i popracujesz kilkanaście lat po kilkanaście godzin dziennie, to może też Cię będzie stać. Jeśli Cię gdzieś podrzucić moim autem to napisz, jeśli nie, to przestań siać propagandę i weź się za pracę - Lubczyk odpisał posłowi Solidarnej Polski.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Zobacz także: Co z wcześniejszymi wyborami? "To byłoby przez Polaków źle odebrane"
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić