Kremlowski propagandzista ciężko ranny po ataku. Myśleli, że zginął
Trwa ukraińska ofensywa na terytorium Rosji. W jej trakcie Ukraińcy zdołali znacząco przemieścić się w kierunku Kurska oraz zestrzelić spory konwój sprzętu. Jednocześnie w internecie pojawiły się nagrania znanego propagandzisty, który z trudem szuka ratunku po ataku drona.
Od początku wojny w Ukrainie minęło już dwa i pół roku. Jednocześnie po raz pierwszy od kilku miesięcy, możemy obserwować moment, który z całą pewnością zapisze się w książkach od historii. Po zeszłorocznej udanej ofensywie, tym razem stratedzy ukraińscy znów zaskoczyli i zaatakowali mocno zapomniany przez Rosjan obwód kurski.
Brak przygotowania Rosjan do obrony swojego terytorium na tym kierunku jest doskonale widoczny od początku ofensywy ukraińskiej. Rosjanie, którzy do tej pory kontrolowali ten odcinek, za sprawą rozkazu dowództwa zostali przeniesieni w rejon obwodu biełgorodzkiego, gdzie obecnie zostali zablokowani przez ukraińskie natarcie.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Tym samym Ukraińcy w obwodzie kurskim działają bez większych przeszkód. Efektem jest nie tylko zdobywanie znaczących zdobyczy terenu, ale także celny atak na jednego z najważniejszych propagandystów w Rosji, Jewgienija Poddubnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojawiło się nagranie chwilę po zamachu na Poddubnego
O ataku na rosyjskiego korespondenta propagandowej telewizji Rossija-24, poinformowały w swoich mediach władze stacji. Potwierdziły one, że do ataku doszło w trakcie podróży Poddubnego przez obwód kurski, a obecnie znajduje się on już w szpitalu.
Kilka dni po całym zajściu w sieci pojawiło się nagranie z momentu tuż po ataku na korespondenta. Widać na nim jak Poddubny cały zakrwawiony próbuje zatrzymać jadący samochód, by ten zawiózł go do lekarza. Auto, którym poruszał się wcześniej propagandzista, odjechało po tym, jak jego towarzysze podróży stwierdzili, że mężczyzna nie żyje.