Kupujesz te grzyby? Eksperci ostrzegają przed ryzykiem

Jesień to wyjątkowy czas, kiedy lasy i targowiska wypełniają się bogactwem natury. Jednym z najbardziej wyczekiwanych darów tego sezonu są grzyby – aromatyczne, smaczne i pełne wartości odżywczych.

Niestety, mimo że zbieranie i kupowanie grzybów to dla wielu osób prawdziwa przyjemność, eksperci apelują o ostrożność. Zakup grzybów na targowiskach niesie ze sobą pewne ryzyko, które nie powinno być bagatelizowane.

Brak nadzoru, nieuczciwi sprzedawcy i niewłaściwe warunki przechowywania mogą sprawić, że zakupione grzyby staną się nie tylko niesmaczne, ale i niebezpieczne dla zdrowia.

Jak przypomina "Fakt", w koszykach mogą znaleźć się grzyby trujące zamiast jadalnych. Wysokie ceny i ograniczona dostępność sprawiają, że na rynku pojawiają się grzyby wątpliwej jakości.

Jak zauważają grzyboznawcy, wśród borowików czy kurek często można znaleźć okazy robaczywe, przejrzałe, a nawet pochodzące z terenów, gdzie zbiór jest zabroniony.

Wielu sprzedawców omija przepisy, oferując grzyby "na dziko" – przy drogach lub w internecie. Polskie prawo jasno określa, że sprzedaż grzybów powinna odbywać się wyłącznie na targowiskach lub w placówkach handlowych, a towar musi być sprawdzony przez klasyfikatora grzybów lub grzyboznawcę.

Nieuczciwi handlarze często ukrywają wady towaru, mieszając starsze kapelusze z nową partią. Po zakupie sprzedawca znika, a reklamacja staje się niemożliwa.

Jak się chronić? Przede wszystkim warto kupować grzyby tylko od sprawdzonych, zaufanych sprzedawców. Dobrze jest znać choć podstawowe gatunki i ich charakterystyczne cechy, by móc wstępnie ocenić jakość zakupionego towaru. Dobrym pomysłem jest również zasięgnięcie porady u lokalnych mykologów lub specjalistów, którzy potrafią rozpoznać bezpieczne i trujące grzyby.

Jeśli mamy wątpliwości co do świeżości lub pochodzenia grzybów, lepiej zrezygnować z zakupu. Zatrucie grzybami może mieć poważne konsekwencje zdrowotne, a w skrajnych przypadkach nawet zagrażać życiu.