Lotto zniknie z anteny TVP? Pracownicy alarmują. Totalizator zabrał głos
Pracownicy Totalizatora Sportowego alarmują, że losowania Lotto nie będą transmitowane przez TVP. Przedstawiciele polskiego przedsiębiorstwa na razie nie chcą wprost odnieść się do plotek. W oświadczeniu przesłanym o2.pl informują, że Studio Lotto pojawi się "nowe, lepsze możliwości". Zmiany mają doprowadzić do zwolnienia kilkudziesięciu osób.
Według pracowników Totalizatora Sportowego, firma kończy współpracę z TVP na dotychczasowych warunkach. Ostatnie losowanie Lotto w znanej formule zostanie podobno wyemitowane 31 grudnia.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
30 czerwca Totalizator Sportowy wypowiedział umowę na emisję losowań na żywo. [...] Po tym terminie widzowie nie zobaczą już przebiegu losowania. To odbędzie się w rzeczywistej formie, ale bez udziału widzów. Władze Totalizatora Sportowego odetną widzów od transparentności losowań - mówi pracownik firmy, który prosi o zachowanie imienia i nazwiska do wiadomości redakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracownik twierdzi, że władze TVP i Totalizatora Sportowego wprowadziły zakaz nagłaśniania tematu. Pytania o losowania, które pojawiają się m.in. w mediach społecznościowych, są konsekwentnie ignorowane przez przedstawicieli spółki.
Władze TVP i Totalizatora Sportowego nie chcą zabierać głosu w sprawie. Wysłaliśmy do obydwu spółek pytania, czy rzeczywiście doszło do rozwiązania umowy i czy losowania Lotto znikną z anteny Telewizji Polskiej.
Mail do działów komunikacji prasowej TVP i Totalizatora Sportowego adresowany był osobno. Otrzymaliśmy jednak dokładnie takie same odpowiedzi.
Współpraca Totalizatora Sportowego z TVP ma charakter strategiczny, współpracujemy obecnie nie tylko w ramach "Studia LOTTO", ale także planujemy wspólne akcje programowe. Jednocześnie konsekwentnie szukamy nowych przestrzeni atrakcyjnych dla widzów i internautów. Obie spółki to firmy technologiczne, które śledzą nowe trendy i nowinki techniczne i nie chcą stać w miejscu. Pracujemy nad nowymi obszarami współpracy, które zainteresują nie tylko widzów tradycyjnej telewizji, ale także użytkowników platform cyfrowych TVP - pisali przedstawiciele biura prasowego Telewizji Polskiej i Totalizatora Sportowego.
Przedstawiciele państwowego przedsiębiorstwa organizującego gry liczbowe dopiero po kilku telefonach i wymianie maili ujawnili, że w kwestii losowań Lotto szykują się zmiany. Nie chcą jednak ujawnić, na czym mają polegać.
Studio Lotto nie było i nie jest zamkniętym formatem. Musi odpowiadać na wyzwania teraźniejszości, a także przyszłości. Od czasu jego otwarcia w 2010 roku wiele się zmieniło. Dla młodych pokoleń graczy Studio Lotto nie jest już pierwszym źródłem informacji o wynikach losowań lub nie jest nim w ogóle. Korzystają np. z naszej aplikacji. Niemniej szanując potrzeby tych graczy, dla których Studio Lotto pozostaje ważnym punktem w kalendarzu dnia, zmieniamy je, co nie oznacza zakończenia jego funkcjonowania - poinformowali o2.pl przedstawiciele Totalizatora Sportowego.
Pracownicy biura prasowego firmy wskazali, że muszą odpowiadać "na nowe trendy w losowaniach, w tym związanych z automatyzacją". Zaznaczyli jednak, że będą "pamiętać o tych, którzy po prostu lubią oglądać losowania".
Starając się pogodzić obie strony damy studiu nowe, lepsze możliwości. To będzie format, który z pewnością spodoba się graczom - tłumaczą pracownicy Totalizatora Sportowego.
Studio Lotto emitowane jest w telewizji nieprzerwanie od 1973 roku. Do 1996 roku losowania pokazywano na antenach Telewizji Polskiej. Od 1996 roku do 2009 roku emisją studia zajmował się Polsat. Po 2010 roku studio znów trafiło na anteny TVP.
45 pracowników zostanie zwolnionych? To konsekwencje zmian w spółce
Nowy format losowania dotknie pracowników Totalizatora Sportowego. "Gazeta Wyborcza" podała, że pracę straci 45 osób.
Po trzydziestu latach istnienia studia Totalizator Sportowy całkowicie odchodzi od formuły programów z udziałem prezenterów i pracowników studia. Studio stanie się niemal bezobsługowe, a my stracimy pracę - poinformował "Wyborczą" jeden z pracowników Totalizatora Sportowego.
O zwolnieniach pracowników miał poinformować Waldemar Krukowsk - prezes spółki Lotto Mercury, która odpowiada za organizację losowań.
Prezesa Krukowskiego zobaczyliśmy pierwszy raz w życiu. Przekazał nam, że od 31 grudnia Lotto Merkury nie będzie zajmować się realizacją losowań. TS ma zatrudnić 4-5 osób, które zajmą się transmisją losowań - przekazał pracownik Totalizatora.
Pracownicy skarżą się też, że "potraktowano ich bez szacunku" proponując świadczenie usług do końca grudnia.
Zmiany w studio mają być wprowadzone we współpracy z Telewizją Polską. Chodzi o zmniejszenie kosztów produkcji studia przy jednoczesnej maksymalizacji zysków. Z informacji o2.pl wynika, że losowania będą emitowane w formie prezentacji kulek, bez prezenterów.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl