Morderca zapłacił uczniom. Makabryczna śmierć nauczyciela poruszyła Francję
Zamordowanie nauczyciela przez czeczeńskiego nastolatka poruszyło całą Francję. Teraz w sprawie pojawił się nowy wątek. Okazuje się, że morderca zapłacił uczniom za zidentyfikowanie pedagoga.
Francuski nauczyciel Samuel Paty został zamordowany przez ucznia
Francuski prokurator ds. zwalczania terroryzmu Jean-Francois Ricard poinformował, że morderca znał imię i nazwisko nauczyciela, posiadał także informacje, w której szkole uczy. Zdobył je w internecie, po tym jak jedna z uczennic rozpoczęła kampanię w mediach społecznościowych przeciwko nauczycielowi. Zabójca nie wiedział jednak, jak rozpoznać swoją ofiarę.
Identyfikacja nauczyciela była możliwa tylko z pomocą uczniów szkoły. Nastolatkowie pomogli mordercy w zamian za gratyfikację finansową – stwierdził Ricard.
Czytaj także: Nauczyciel pokazał Mahometa. Uczeń ściął mu głowę
Morderca zapłacił uczniom za wskazanie nauczyciela
Według prokuratora, morderca przybył do szkoły w piątek wczesnym popołudniem. Miał zaoferować uczniom od 300 do 350 euro (około 1400-1600 złotych) za wskazanie Samuela Paty’ego. W sprawę zaangażowane były dwie osoby w wieku 14 i 15 lat.
Nastolatkowie zostali zatrzymani. Są podejrzani o współudział w akcie terroryzmu. Sąd zadecyduje, czy powinni zostać objęci szczegółowym śledztwem.
Coraz więcej wskazuje na to, że zamach na nauczyciela był zaplanowany. Ojciec muzułmańskiej uczennicy, oskarżonej o rozpoczęcie internetowej kampanii przeciwko Samuelowi Paty'emu, miał przed atakiem wysyłać wiadomości do zabójcy. 48-latek jest oskarżony o wydanie na nauczyciela fatwy, czyli wyroku o charakterze religijnym.
Samuel Paty został zamordowany przez czeczeńskiego nastolatka. Uczeń w bestialski sposób odciął mu głowę. Powodem ataku miało być to, że nauczyciel pokazał w klasie karykatury proroka Mahometa.
Zabił nauczyciela za pokazanie karykatury Mahometa. Manifestacje w obronie wolności słowa
W weekend na terenie całego kraju odbyły się w weekend manifestacje. Udział w nich wzięły tysiące Francuzów. Ludzie chcieli uczcić pamięć mężczyzny i bronić wolność słowa.
Sprawa została potraktowana bardzo poważnie przez francuskie władze. 19 września policja rozpoczęła serię nalotów na około 40 domów. Celem były siatki islamistyczne. Zatrzymano lidera jednej z nich i 15 innych osób. Coraz więcej osób uważa, że francuskie zasady dotyczące sekularyzmu i wolności słowa powinny ulec zmianie.
Nauczyciel historii i geografii był celem ataków po pokazaniu karykatury. Przed jej pokazaniem ostrzegł wszystkich uczniów, że to zrobi, i poprosił o wyjście z sali tych, których mogłoby to urazić. Nauczyciel otrzyma pośmiertnie najwyższą nagrodę Francji - Legię Honorową. W ceremonii pogrzebowej udział weźmie prezydent Macron.
Czytaj także: Francja. Ściął mężczyznę za karykaturę Mahometa
Obejrzyj także: "Boję się o siebie. Muzułmanie mają mnie zamordować, ukrzyżować, albo obciąć rękę i nogę!"
