aktualizacja 

Morderstwo Nancy Anderson. DNA pasuje do zastępcy prokuratora generalnego

9

Nancy Anderson miała zaledwie 19 lat, kiedy została brutalnie zamordowana. Aż przez pół wieku policja nie była w stanie ustalić, kto stoi za krzywdą młodej kobiety. Teraz okazało się, że najprawdopodobniej zbrodni dokonał były zastępca prokuratora generalnego.

Morderstwo Nancy Anderson. DNA pasuje do zastępcy prokuratora generalnego
Nancy Anderson została zamordowana w 1972 roku. Sprawiedliwości w końcu stanie się zadość? (Honolulu Police Department)

Jak informuje New York Post, po 50 latach od zbrodni w sprawie nastąpił przełom. Śledczy z policji Honolulu podjęli decyzję o powtórnym zbadaniu dowodów. Gdy pobrali z nich materiał DNA, okazało się, że domniemany zabójca 19-latki nie tylko wciąż żyje, ale cieszy się wolnością.

Morderstwo Nancy Anderson. Przełom pół wieku po zbrodni na 19-latce

Wyniki badań DNA skierowały policję na trop Tudora Chirila Juniora. 77-letni dziś Chirila przez lata pracował jako zastępca prokuratora generalnego Nevady. Nie cieszył się jednak dobrą opinią – wiązano go z m.in. sutenerstwem i innymi przestępstwami, odbywającymi się w słynnym w stanie domu publicznym Mustang Ranch.

Zidentyfikowanie Tudora Chirila Jr. jako domniemanego sprawcy zabójstwa było możliwe dzięki temu, że policja pobrała wcześniej próbkę DNA od jego syna. W toku działań śledczy odkryli, że jest on biologicznym synem osoby, która w 1972 roku dopuściła się zbrodni na Nancy Anderson. Na późniejszym etapie uzyskano materiał DNA również od samego 77-latka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: "Opowiem ci o zbrodni": koszmarne morderstwo nastolatków

Zaledwie dwa dni po przekazaniu próbki swojego DNA policji Tudor Chirila Jr. usiłował popełnić samobójstwo. Obecnie 77-latek przebywa w więzieniu okręgowym w Reno w stanie Nevada. Usłyszał zarzut morderstwa drugiego stopnia. Sąd nie wyznaczył kaucji.

Nancy Anderson zginęła od obrażeń zadanych jej nożem. Do zbrodni doszło 7 stycznia 1972 roku w jej własnym mieszkaniu. Oprawca 19-latki dźgnął ofiarę ponad 60 razy. Zaledwie rok przed śmiercią ukończyła liceum i wyprowadziła się z domu rodzinnego w stanie Michigan na Hawaje.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić