Zaniemówił. Internauci rozbawieni do łez. Tak podjechała do McDonald's

"Tego nam trzeba było podczas pandemii" - śmieją się internauci, którzy mieli chwilę rozrywki, kiedy użytkownik Facebooka udostępnił zdjęcia z pobliskiego pobytu w McDonaldzie.

Mężczyzna zdecydował się zamówić jedzenie w systemie drive-thru. Zapłacił za swój posiłek i oddalił się na pobliski parking, aby go skonsumować.

Czytaj też: Opiekunka Violetty Villas została skazana. Głodziła ją i zamykała w zimnym pokoju

Przypatrując się temu, co dzieje się wokoło, nagle dostrzegł kobietę, która na białym koniu zmierzała w jego kierunku. Nie spodziewał się, że zdecyduje się ona... także zamówić coś do jedzenia w McDonaldzie. Na koniu podjechała więc do okienka drive-thru, a wcześniej, pomiędzy samochodami, czekała na swoją kolej.

Nie mogłem w to uwierzyć – koń był jednak bardzo grzeczny i bez problemu została obsłużona przed odjazdem - mówi mężczyzna, świadek zdarzenia w rozmowie z red. Daily Star.

Jak dodał, dzieci z McDonalda, które siedziały w środku, także zobaczyły kobietę na koniu. Wyszły więc z lokalu i zaczęły robić zdjęcia. Kobieta pozwoliła im też na chwilę pogłaskać zwierzę.

Czytaj też: Dawny, zapomniany wywiad Violetty Villas. Powiedziała w nim bardzo przykre rzeczy

Jak podaje Daily Star, reakcja pracowników na takie zdarzenie była wręcz nieadekwatna. Większość z nich nic nie zrobiła sobie z faktu, że koń właśnie znajduje się przy okienku drive-thru.

Tymczasem coś takiego z pewnością zdarza się bardzo rzadko i, jak twierdzą internauci, jest po prostu urocze. Wielu z nich pękało ze śmiechu.

Haha, kocham to - napisała internautka.

Tego nam wszystkim było trzeba podczas pandemii! Boskie! - uważa ktoś inny.

Hah! Muszę kiedyś tego spróbować - śmieje się ktoś inny.

Wygląda na to, że koń wolałby KFC - żartuje mężczyzna.

Mój syn to uwielbia, to naprawdę "zrobiło mu dzień" - czytamy (Daily Star).