Najpierw Jezus, później masa! Ten ksiądz budzi respekt nie tylko na plebanii

Patrząc na księdza Bartosza Fijałkowskiego chciałoby się powiedzieć "Padłeś? Pomódl się i powstań!". Młody wikariusz parafii w Żarnowie trenuje od niespełna roku, a swoimi wyczynami budzi respekt u niejednego "mięśniaka" z siłowni.

Ksiądz od niespełna roku regularnie trenujeKsiądz od niespełna roku regularnie trenuje
Źródło zdjęć: © Facebook
Ewa Sas

Ksiądz Bartosz Fijałkowski pochodzi ze Starachowic, a w Radomiu ukończył Wyższe Seminarium Duchowne. Obecnie jest wikariuszem parafii pw. Św. Mikołaja w Żarnowie. Duchowny zawsze był aktywnym typem. Jeździł na snowboardzie, motocyklu, chodził w góry. Jednak od maja 2024 roku trenuje regularnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto widział pierwszy Jezusa po zmartwychwstaniu? "To jest ciekawy wątek"

Jego wytrwałość zaowocowała. Jak możemy przeczytać na jego profilu na Instagramie - w martwym ciągu udało mu się podnieść ciężary o wadze 200 kg, w przysiadzie 185 kg a na ławce 120 kg.

Internauci pod wrażeniem księdza z Żarnowa

Duchowny przyznał, że sam zastanawiał się, czy ksiądz może chodzić na siłownię.

Jak każdy z nas, potrzebuje troski o swoje zdrowie i czasem tej samej dyscypliny, która uczy wytrwałości w każdej dziedzinie życia, w tym duchowej. W końcu siłownia pokazuje, że praca nad sobą nie trwa chwilę, ale wymaga ciągłej pracy, dyscypliny i wytrwałości. Bez modlitwy nie potrafię rozpocząć żadnego treningu – to relacja z Panem Bogiem przypomina mi, że to On jest źródłem mojej siły, tej wewnętrznej i fizycznej.
Modlitwa przed treningiem staje się dla mnie przypomnieniem, że siłownia to nie tylko przestrzeń pracy nad ciałem, ale i miejsce, gdzie mogę pogłębić więź z Bogiem. Kiedy trenuję, mam czas, by wsłuchać się w siebie i zaprosić Boga do tej drogi wzrostu. Codziennie uczę się na nowo pokory wobec własnych ograniczeń, a także wdzięczności za siły, które daje mi Pan. Każdy ciężar, który podnoszę, każda walka z własnym zmęczeniem staje się przypomnieniem – tego, że to właśnie Bóg podnosi mnie, gdy upadam, i umacnia, bym wytrwał, nawet jeśli nie widzę efektów - napisał na swoim profilu na Instagramie.

Jego konto śledzi ponad 2,8 tys. osób. Wiele z nich podziwia duchownego właśnie za jego wytrwałość podczas ćwiczeń.

Już wiadomo kto będzie robił za ochroniarza w niebie - skomentowała jedna z internautek.
Silny w duchu i silny w ciele. Takich księży potrzebujemy - dodał następny komentujący.

W jednej z zabawnych rolek o byciu księdzem na siłowni duchowny przyznał, że także w tym miejscu spotyka swoich parafian, a oni mogą liczyć na jego wsparcie i rozmowę. Zaznaczył też, że dba o swoją wiarę, ale także o swoje ciało, bo to świątynia Ducha Świętego.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
Strażnicy ujawnili pakunki przy granicy z Białorusią. Wartość: ponad 120 tys. zł
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
14-latek runął w przepaść. Tragedia w Niemczech
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
Wyciek chemikaliów koło Wrocławia. Media: Akt dywersji
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
To nie peruka. Leśnik aż chwycił za telefon
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
Właściciele spędzali wigilię u rodziny. Sprawca wyniósł z ich domu milion zł
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
"Nie uwierzycie". Niosą się zdjęcia znad Bałtyku. To nie żart
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
Jak zrobić chałwę? Najprostszy przepis na
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
5-latek zginął na oczach matki. Tragedia w Japonii
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
W wigilię schronił się w toalecie. Świadkowie wezwali służby
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
Chińskie wojska naruszył wody terytorialne? Tajpej oskarża Pekin
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
500 tysięcy za rok. Pilot pokazał swoje zarobki
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy
Rzecznik Kremla komentuje. Tego żądają od Ukrainy